(Fot.: PD@N 449-27-29kmpsp)
W Warszawie, na jednej z głównych ulic jej południowej dzielnicy czyli Ursynowa, miał miejsce wypadek drogowy, do którego doszło na skutek niedziałającej sygnalizacji świetlnej. Od dnia poprzedniego trwała poważna awaria energetyczna. Nie działała też sygnalizacja. Trzy samochody osobowe zderzyły się na skrzyżowaniu ulic. Jedną z ofiar wypadku przybyła na miejsce zdarzenia straż pożarna musiała uwolnić z auta przy użyciu sprzętu hydraulicznego. W sumie poszkodowane zostały trzy osoby. Jak relacjonują świadkowie w pojazd skręcający z ulicy podporządkowanej wjechały dwa pojazdy poruszające się po ulicy Rosoła. Siła uderzenia była na tyle duża, że taksówka skosiła latarnię i sygnalizator świetlny - czytamy w relacjach. - W momencie wypadku na skrzyżowaniu nie działała sygnalizacja świetlna - potwierdził Robert Opas z KSP. Czy to może znaczyć, że nie umiemy bezpiecznie poruszać się w sytuacji braku sygnalizacji?