Przegląd prasy

Fotoradar może być też nielegalny

7 kwietnia 2009

Władze Bochni postanowiły wytoczyć wojnę szarżującym kierowcom i zaopatrzyły straż miejską w fotoradar. Urządzenie zamontowano bez wymaganych pozwoleń, kilkaset metrów od... domu burmistrza. Urządzenie stoi , jednak jego właściciele nikogo o nim nie powiadomili (a powinni uzyskać zgodę zarządcy drogi i opinię policji). - Zwróciliśmy się już do straży miejskiej z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy - mówi Renata Rybicka, rzecznik zarządu dróg wojewódzkich w Krakowie. O nielegalnie ustawionym urządzeniu nie wiedziała też policja. Funkcjonariuszy zawiadomili kierowcy, których zdziwił fakt, że przed masztem nie ma znaku informującego o rejonie pomiaru prędkości. Wybór miejsca na ustawienie słupa dziwi tym bardziej, że na tym odcinku drogi wypadki są rzadkością. Komendant straży miejskiej w Bochni Krzysztof Tomasik: - Proszę zapytać burmistrza, to on podjął decyzję w sprawie lokalizacji słupa - ucina. - Przecież wszyscy wiedzą, że burmistrz mieszka kilkaset metrów dalej, przy ulicy Grodeckiego. - mówi jeden z mieszkańców, który chce pozostać anonimowy. Burmistrz Bochni Bogdan Kosturkiewicz odpiera zarzuty: - Kierowcy na tym odcinku jeżdżą jak szaleni. Tu jest ograniczenie do 50 km/h, a widziałem i takich, którzy grzali nawet 136 - mówi Kosturkiewicz. Kwestią kontroli kierowców przez straż miejską zajął się Trybunał Konstytucyjny, który w 2007 roku orzekł, że strażnicy używając radarów działają nielegalnie. Po wyroku TK znowelizowano ustawę prawo o ruchu drogowym, w świetle której straż miejska może kontrolować kierowców, ale tylko za zgodą komendanta powiatowego policji. - Zawarliśmy umowę ze SM, ale tylko w zakresie kontroli na drogach dokonywanych przez samych strażników - mówi Jacek Sobiecki, naczelnik sekcji ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Bochni. Pomysł krytykuje młodszy inspektor Marek Konkolewski, radca biura ruchu drogowego Komendy Głównej Policji: - Nie ma obowiązku ustawiania znaków informujących o urządzeniu mierzącym szybkość, ale zazwyczaj stawiamy je, bo fotoradar ma działać przede wszystkim prewencyjnie. Poza tym fotoradary nie mają być pułapką na niepokornych kierowców, ale powinny być ustawione tam, gdzie giną ludzie, a wybór miejsca powinien być poparty szczegółową analizą stanu bezpieczeństwa w danym miejscu - mówi Konkolewski. Dlaczego straż miejska nie skonsultowała ustawienia masztu z lokalną policją? - Fotoradar jest używany nie tylko w tym miejscu, ale również w innych, bo jest przenośny. Umiejscowienie go w maszcie przy ulicy Proszowskiej miało charakter testowy - mówi komendant Tomasik. Fotoradar przy drodze nr 965 zrobił już ponad czterysta zdjęć samochodów.

Słowa kluczowe fotoradary