W Warszawie na Ursynowie zorganizowano miejską grę dla cyklistów “Alleycat”. Organizatorzy to: portal WarsawSun.pl oraz Urząd Dzielnicy Warszawa Ursynów. Każdy uczestnik wcieli się w rowerowego kuriera, otrzyma swój numer i spis zleceń do wykonania. Zadania o różnym stopniu trudności pozwolą poznać historię, architekturę, a nawet ukształtowanie terenu Ursynowa oraz sprawdzić się w warunkach miejskiego ruchu. Liczyć się będzie szybkość jazdy na rowerze. I umiejętność rozwiązywania, czasem podstępnych, zagadek. Pomysł ciekawy, bo pokazuje, że rower służy nie tylko do rekreacji, ale to środek transportu dla pracujących ludzi - komentuje rowerzysta Marcin J. ze Stowarzyszenia Zielone Mazowsze. - Może to zachęci niektórych do przesiadki na dwa kółka, a niedowiarkom pokaże, jak sprawnie i szybko można się na bicyklu poruszać. W miejskim ruchu jest to naprawdę wygodne.
Pierwszy raz nazwa “Alleycat” pojawiła się w Toronto w 1986 r. - w ten sposób nazywano wyścigi miejskie, w których brali udział głównie kurierzy rowerowi. Nazwa pochodzi od tego, że jeździli oni własnymi “kocimi ścieżkami”. Także w Warszawie kilka razy w roku odbywają się “prawdziwe” Alleycaty, w których biorą udział kurierzy. “Przed wojną, jak również po wojnie odbywały się w Warszawie wyścigi gazeciarzy tzw. - wyścigi majdaniarzy. Niewiele to miało wspólnego z Alleycatem, był tylko start i meta; jednak podobna forma ich pracy i w końcu poruszali się rowerami, duchowo zbliża ich z nami - dzisiejszymi kurierami rowerowymi.”