Przegląd prasy

Jeszcze jedno trudne rondo

27 lipca 2009

e2d53be864e41086b078d5c1ff291870f8fb0eb8

(Fot.: PD@N 309-9)

487fa2fabf5b40a26ccac2db8bd90b2b09c756fa 

(Fot.: PD@N 309-18 um) ^Otwarcie ronda im. Pileckiego ma poprawić płynność ruchu. Koszt budowy ronda wyniósł 3,9 mln zł.

Na szczecińskich drogch kolejne rondo. Jeszcze zanim oddano je do użytku wzbudzało kontrowersje.

To rondo inne od tych, które znacie w mieście. Moment nieuwagi i stłuczka gotowa - informowali dziennikarze. Miasto przyznaje, że na takie rozwiązania musiało się zgodzić, by nie stracić dotacji. Rondo im. Rotmistrza Pileckiego - u zbiegu ulic Ku Słońcu i Sikorskiego w Szczecinie budowano pół roku. Rondo jest nietypowe jak na Szczecin – czytamy w “Gazecie Wyborczej Szczecin”. A oto jej szczegółowa relacja: Na wszystkich tego typu krzyżówkach w mieście oznakowanie jest najprostsze z możliwych: na wlotach ustawione są znaki "ruch okrężny" i "ustąp pierwszeństwa przejazdu". To oznacza, że na rondzie obowiązuje reguła prawej strony, a zjeżdżać wolno tylko z zewnętrznego pasa. Proste, ale na tym rondzie tak nie będzie. To ma być pierwsze w Szczecinie tzw. "rondo turbinowe", czyli takie, które objeżdżając dookoła w końcu "wyrzuci" nas na zewnętrzny pas. Na dojazdach do ronda kierowca "bombardowany jest" mnóstwem informacji. Znaki poziome na jezdni są tak gęste, że skupiając się na nich można zapomnieć o pionowych. Na lewych pasach dojazdowych na ul. Ku Słońcu (od strony Gumieniec) i Sikorskiego strzałki zezwalają tylko na jazdę w lewo. Kierowcy, którzy skręcali owszem w lewo, ale "pod prąd ronda", lub długo stali zastanawiając się jak jechać. Kierowcy jadący od strony Gumieniec w ul. Sikorskiego mogą korzystać z obu pasów (obydwa dopuszczają skręt w lewo) przy czym na samym rondzie nie mogą zmienić pasa ruchu. Oznacza to możliwość zjechania z ronda wewnętrznym pasem. Wówczas jednak przecina się pas zewnętrzny, na którym może się znaleźć inny pojazd. Komisja odbiorowa szczególnie na ten punkt kolizyjny zwracała uwagę. Dla jadących od strony Gumieniec niebezpieczne miejsce znajduje się jeszcze tuż przy dojeździe do wiaduktu kolejowego, gdzie wewnętrzny pas wjeżdża na torowisko. Dodatkowym niebezpieczeństwem tu będą dwie różne nawierzchnie: asfaltowa (jezdni) i betonowa (torowiska), co zwłaszcza jesienią i zimą może powodować poślizg. I jeszcze jeden, notorycznie pojawiający się błąd kierowców: przecinanie linii ciągłej przy zjeździe w ul. Ku Słońcu w stronę Gumieniec przez opuszczających rondo, którzy wjechali na nie wcześniej niż z ul. Sikorskiego. Kierowcy tradycyjnie (jak na innych rondach) zjeżdżają najpierw z pasa wewnętrznego na zewnętrzny, by skręcić w prawo - a nie powinni. Dlaczego na tym niewielkim rondzie wprowadzono tak skomplikowane zasady? - pytają dziennikarze. Benjamin Chochulski wiceprezydent odpowiedzialny m.in. za drogi powiedział gazecie: Przyznaję, że nie mieliśmy innego wyjścia. Musieliśmy zgodzić się na taką organizację ruchu pod groźbą utraty dotacji. A chodzi o 1 250 tys. zł. Co miałem zrobić? Zrezygnować z tych pieniędzy? Z punktu widzenia przepisów ruchu drogowego - wszystko jest OK. Jednak kłopotem jest to, że organizacja ruchu na wszystkich pozostałych szczecińskich rondach jest zupełnie inna i kierowcy mogą mieć problemy w poruszaniu się po nim. Z Policją jestem umówiony, że przez dwa tygodnie ruch na rondzie będzie poddany wnikliwej obserwacji. Jeśli stwierdzimy, że dochodzi tu do niebezpiecznych sytuacji, zmienimy organizację ruchu. Nawet kosztem dotacji. Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przyznała dotację z Programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych na Drogach.

Jak bezpiecznie korzystać z ronda turbinowego? Zapytamy specjalistów.

Słowa kluczowe rondo