Około godziny 4 nad ranem przy jednym z ełckich pubów auto wpadło do jeziora, a jego kierowca zginął. 21-letni mężczyzna prawdopodobniej wyszedł z lokalu, bo chciał się przespać w aucie, zwolnił hamulec ręczny. Auto stoczyło się do jeziora. Strażacy odnaleźli pojazd 20 metrów od brzegu na głębokości 4 metrów. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia – doniósł największy serwis dziennikarstwa obywatelskiego WIADOMOŚCI 24.pl.