Przegląd prasy

Mają się zmniejszyć kolejki do egzaminu

17 grudnia 2007

Po nowym roku mogą się zmniejszyć kolejki do egzaminu na prawo jazdy. Mają w tym pomóc dodatkowe samochody i większe zarobki egzaminatorów – donosi “Gazeta Wyborcza – Lublin”. W Lublinie na egzamin na kategorię B trzeba czekać dwa miesiące. Jak zaznacza Artur Banaszkiewicz, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie, to problem ogólnopolski. - Są tylko dwa ośrodki w kraju, które wyrabiają się w ciągu przepisowych 30 dni - mówi i podkreśla, że właśnie samochody osobowe są najbardziej oblegane. Na kat C w Lublinie czeka się dwa-trzy tygodnie. Żeby przyciągnąć nowych egzaminatorów, ministerstwo transportu (dziś część ministerstwa infrastruktury) w październiku wydało rozporządzenie o nowych stawkach dla egzaminatorów. Decyzja wchodzi w życie 1 stycznia. Pensja początkującego egzaminatora będzie wynosić 2,5 tys. zł, a do tego tzw. dodatek zadaniowy - kolejny jeden tysiąc. Kwoty podwyżek uzależnione są od stażu pracy i liczby kategorii prawa jazdy, na które dana osoba może egzaminować. I tak egzaminator z wieloletnim doświadczeniem z uprawnieniami na każdą kategorię może zarabiać nawet 8 tys. brutto miesięcznie.Wyższe zarobki to plan ministerstwa, który ma przyciągnąć do pracy egzaminatorów i skrócić oczekiwanie kandydatów na kierowców na egzamin.- Płace egzaminatorów nie były waloryzowane od dziewięciu lat. Ich podniesienie to dobre posunięcie - uważa Banaszkiewicz. - A co ważne, rozporządzenie zmniejsza przepaść płacową między młodymi egzaminatorami i doświadczonymi. Lubelski WORD nabór na egzaminatorów organizuje dwa razy w roku - wiosną i jesienią, jednak trzeba się liczyć z wydatkiem około czterech tys. złotych na kurs który trwa trzy miesiące (drugie tyle praktyka). Dopiero później można ubiegać się uprawnienia egzaminatora. - Problemem są także samochody. Teraz momencie mamy wypożyczone dodatkowe trzy auta, ale już w lutym nasza flota powiększy się do 20 samochodów na samą kat B. To też pozwoli zmniejszyć kolejkę Do końca 2008 roku przybędzie jeszcze 13 samochodów - mówi zastępca dyrektora.