Setki odblaskowych kamizelek dla dzieci i dorosłych rozdała pomorska policja. - Dla poprawy stanu bezpieczeństwa - zapewnia podinsp. Janusz Staniszewski, naczelnik pomorskiej drogówki. - Dzień coraz krótszy, więc dzieci powinny być dobrze widoczne, a kamizelki są szczególnie dobre dla rowerzystów. Wariant dla dorosłych dostali kierowcy ciężarówek, niejeden już zginął tylko dlatego, że był niedostatecznie widoczny, gdy na chwilę wysiadł z szoferki zmienić koło. Staniszewski z przedstawicielem Energi, która ufundowała kamizelki, mieli pomysł, by na drodze w Łęgowie koło Pruszcza Gdańskiego zatrzymać gimbus wiozący uczniów i kamizelki wręczyć jego pasażerom. Gimbus jednak nie nadjeżdżał, więc poszli do Zespołu Szkół w Łęgowie. - I dobrze się stało, bo dzieci trzeba było przekonywać, żeby się nie wstydziły tych kamizelek ubierać - opowiada Staniszewski. - Dyrekcja szkoły przyjęła nas bardzo życzliwie. Weszliśmy z pełnym kartonem i tak długo nas nie chcieli wypuścić, aż rozdaliśmy wszystko. Dyrektor łęgowskiej szkoły, Elżbieta Działoszewska, uważa, że takie akcje mają ogromne znaczenie. - Przez Łęgowo biegnie bardzo ruchliwa droga Gdańsk-Łódź - tłumaczy Działoszewska. - Siedem lat temu jeden z naszych uczniów wjechał rowerem pod samochód i zginął. Dwa lata temu inny został poturbowany przez przyczepę auta. Cieszy mnie wszystko, co pomaga uniknąć takich tragedii. Akcja prowadzona była nie tylko w Pomorskiem, ale jeszcze w pięciu województwach. W sumie policja rozdała 10 tys. kamizelek, a także opaski odblaskowe na ramię i przypinane do kurtek plastikowe gadżety wyposażone w diody świecące czerwonym światłem.