Przegląd prasy

Napój „ratujący prawo jazdy” groźny dla zdrowia

31 stycznia 2011

20 tysięcy butelek napojów, rzekomo likwidujących skutki nadużycia alkoholu, skonfiskowali karabinierzy w kilku rejonach Włoch. Niestety - jak donoszą media - napój ten jest coraz popularniejszy wśród bywalców dyskotek, barów i klubów nocnych (tam właśnie jest on sprzedawany). Lekarze przestrzegają przed napojem, określanym wprost jako "ratujący prawo jazdy", który według producentów ma on stawiać szybko na nogi nawet po wypiciu większej liczby drinków i powoduje, że alkomat nie wskazuje groźnych promili. Eksperci podkreślali, że ta płynna mieszanka ziół i roślin oraz innych substancji budzi ich poważne wątpliwości z powodu składu oraz nadmiernej wiary konsumentów w jej ponoć zbawienne działanie. Wielu klientów wypija go bowiem na zakończenie alkoholowej zabawy i siada za kierownicą w przekonaniu, że są trzeźwi dzięki działaniu temu antidotum. "Nic bardziej błędnego" - podkreślił szef włoskiego ośrodka do walki z alkoholizmem Emanuele Scafato. "Ten mit trzeba obalić" - stwierdził. Napój ten nie ma w żadnym razie działania wytrzeźwiającego - ocenili specjaliści. Konfiskatę sprowadzanych z Francji i Szwajcarii napojów przeprowadzono, ponieważ wyszło na jaw, że zawierały one substancje, które nie figurują na listach ministerstwa zdrowia Włoch, a zatem są potencjalnie groźne dla zdrowia.

Słowa kluczowe pijani kierowcy Włochy