(Fot.: PD@N 468-52)
GDDKiA w Gdańsku prowadzi pilotażowy program poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego w zakresie stosowania norweskiego oznakowania poziomego - linii wibracyjnych. Dotychczas stosowane oznakowanie poziome w postaci linii akustycznych, dźwiękowo sygnalizowało kierowcy, że zjeżdża z drogi. Teraz do dźwięku dołączają wibracje auta. Wszystko po to, by kierowca nie zjechał z jezdni i nie uderzył w bariery lub pojazd jadący z naprzeciwka. Tego typu oznakowanie jest powszechnie stosowane w całej Skandynawii. Według tamtejszych raportów bezpieczeństwa na początku po wprowadzeniu zmniejszyło liczbę wypadków nawet o 70 proc. Najechanie na tę linię powoduje wibracje i hałas, ale skierowany do wnętrza pojazdu, by zaalarmować kierowcę, że źle jedzie. Co ważne nie wzrasta hałas dla mieszkańców okolicy przylegającej do drogi. Ponadto, linie są bezpieczne dla motocyklistów - nie grożą utratą panowania nad maszyną po najechaniu na linie. Wszystkie cztery miejsca wytypowane do programu będą poddane obserwacji przez rok. Będą tam prowadzone badania odblaskowości i monitorowany stan bezpieczeństwa ruchu drogowego. Po roku wyniki zostaną przedstawione w raporcie wraz z wydaną opinią stanowiącą rekomendacje dla tego typu rozwiązań. Jeśli oznakowanie sprawdzi się w polskich warunkach będzie wprowadzane w innych miejscach na sieci dróg krajowych. Linie wibracyjne pojawią się na odcinkach: drogi ekspresowej S6 między węzłem Gdańsk Owczarnia a Gdańsk Lotnisko w śladzie prawej linii krawędziowej na obu jezdniach, drogi krajowej nr 6 w pobliżu Strzebielina w śladzie linii podwójnej ciągłej, - drogi krajowej nr 6 w pobliżu Gościcina w śladzie linii podwójnej ciągłej, - drogi krajowej nr 91 w pobliżu Rudna pomiędzy liniami krawędziowymi (w środku między przeciwnymi pasami ruchu).