(506-47)
“Dziennik Bałtycki” przypomina na swoich łamach, iż od 1 stycznia 2015 r. egzamin państwowy na prawo jazdy będzie poszerzony o sprawdzenie umiejętności ekojazdy. Czytamy: “Od początku przyszłego roku egzaminy na prawo jazdy niemal wszystkich kategorii (poza motocyklowymi) będą trudniejsze o dodatkowe kryterium. Zdający będą musieli wykazać się ekojazdą, czyli jazdą oszczędną. Pod tym hasłem kryją głównie dwie umiejętności - adekwatnej do prędkości zmiany biegów oraz hamowania silnikiem”. Tu o wypowiedź redakcja poprosiła Andrzeja Peplińskiego, wicedyrektora Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku, który powiedział: “nie ma jeszcze dokładnych kryteriów oceny, wiadomo jednak, że w autach egzaminacyjnych dodatkowa kamera będzie rejestrować licznik obrotomierza i skrzynię biegów”. Ekojazda to właśnie umiejętność dobrego dostosowania biegu do prędkości poruszania się, czyli coś, co w dobrych szkołach jazdy jest przekazywane kursantom od zawsze. Jak można było przewidzieć, niedaleka perspektywa wprowadzenia dodatkowego wymogu spowodowała, że aktualni kursanci robią wszystko, by podejść do egzaminu jeszcze w tym roku. Gdyby miało dojść do paniki z powodu zmian, odczuwalibyśmy ją już teraz, a na razie liczba zapisów nie odbiega od normy. Ale naprawdę nie ma powodów do strachu. Każdy dobrze nauczony kursant, który opanował podstawowe umiejętności kierowania samochodem, z pewnością bez trudu wpoi sobie nawyki jazdy ekologicznej”. Tak więc opinia, iż egzamin będzie trudniejszy wydaje się nieuzasadniona.