(Fot.: PD@N 468-10-12)
Ostatnie z zadań II Praskiego Konkursu Szkół Podstawowych z Pomocy Przedmedycznej - "Pięć złotych minut" wykonane! W Parku Praskim odbył się kolejny wakacyjny festyn z cyklu "Praskie Lato". Tym razem pod hasłem "Bezpieczne wakacje". Organizatorem całego przedsięwzięcia jest Urząd Dzielnicy Praga Północ. W alejkach parku rozstawione zostały stanowiska: Szpitala Praskiego, Wydziału Ruchu Drogowego KSP i Straży Pożarnej, na których prowadzone były badania diagnostyczne, pokazy, tory przeszkód i konkursy szczególnie adresowane do młodych Prażan. Centralnym miejscem pikniku była muszla koncertowa parku. W jej pobliżu usytuowano dwa tory rowerowe rozstawione przez Wydział Ruchu Drogowego KSP i Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego, symulator dachowania Instytutu Transportu Samochodowego orazstanowiskoII Praskiego Konkursu Szkół Podstawowych z Pomocy Przedmedycznej - "Pięć złotych minut". Promowano na nim wiedzę o konkursie oraz zasadach udzielania pierwszej pomocy przez świadków zdarzenia osobom poszkodowanym.. Praska Auto Szkoła prezentowała książki i plansze autorstwa Jana Szumiał dotyczące udzielania pomocy przedmedycznej ofiarom wypadków drogowych, bezpieczeństwa dzieci na wakacjach i wycieczkach.
Najważniejszym celem udziału w tej imprezie czterech drużyn ze szkół prawobrzeżnej Warszawy było wykonanie ostatniego zadania tegorocznej edycji konkursu - pokazu ratownictwa, do czego zobligowana była każda drużyna uczestnicząca w zawodach. W pokazie na scenie muszli Parku Praskiego, kilka minut po godzinie 15.00, wzięły udział drużyny ze szkół podstawowych: 30 z Pragi Północ, 189 z Rembertowa oraz 206 i 277 z Targówka. W czterech scenkach uczniowie zademonstrowali nabytą, w czasie przygotowań do konkursu, wiedzę i umiejętności po czym otrzymali gromkie brawa zgromadzonej na widowni publiczności i nagrody. Po wykonaniu ostatniego zadania konkursowego dzieci korzystały z atrakcji pikniku: tańczyły z instruktorką tańca, brały udział w różnych konkurencjach, zajadały smakołyki. Mamy nadzieję, że wszyscy rozjechali się do swoich domów w przekonaniu, iż Praga Północ to przyjazna dzieciom dzielnica.