W Wielkiej Brytanii przeprowadzono niecodzienny test na pijanym kierowcy. Kierowca-ochotnik spożywał wino do momentu, kiedy przekroczył ponad półtorakrotnie dopuszczalną w Wielkiej Brytanii ilość alkoholu we krwi (6 godzin wypił dwanaście szklanek mocnego wina). Oto reakcje ochotnika: “Gdybym miał stwierdzić, czy poziom alkoholu w wydychanym powietrzu w ciągu pierwszych godzin testu był poniżej limitu, powiedziałbym, że tak. W rzeczywistości czas reakcji z każdą chwilą staje się coraz dłuższy, co potwierdzają moje »wyczyny« na trasie. Zwiększająca się ufność w stosunku do własnych umiejętności, pewność siebie i ogromna chęć kierowania autem prowadziły do znacznego zwiększenia się agresji. To spowodowało spore problemy z wykonaniem tak prostych manewrów jak slalom między pachołkami i wielką trudność przy utrzymaniu stałej prędkości”.