Już nie tylko pijanym kierowcom grozi utrata pojazdu. Taka sankcja czeka też pijanych sterników. Żaglówkę stracił pierwszy z nich – donosi “Życie Warszawy”. Pijani motorowodniacy odpowiadają na takich samych zasadach jak pijani kierowcy. Jeśli mają we krwi powyżej pół promila alkoholu, grozi im do dwóch lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych nawet przez dziesięć lat. Dodatkowo ten, kto po wypiciu alkoholu pływał motorówką czy skuterem, traci prawo jazdy na samochód, a nawet licencję pilota, jeśli je posiada.