Przegląd prasy

Podwójne przystanki są, ale…

7 czerwca 2007

We Wrocławiu były kiedyś podwójne przystanki, ale wszystkie zostały zlikwidowane. Motorniczy twierdzili, że przesiadanie się w pośpiechu było niebezpieczne dla pasażerów. W zamieszaniu zdarzało się, że ktoś został przytrzaśnięty drzwiami. Rozwiązanie to od lat bez przeszkód funkcjonuje jednak w innych miastach, w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu. Dwa tramwaje zatrzymują się jednocześnie na jednym przystanku i otwierają drzwi. Motorniczy czekają, aż pasażerowie się przesiądą. We Wrocławiu nawet jeśli dwa tramwaje w tym samym momencie podjadą na przystanek, to tylko pierwszy z nich otwiera drzwi. Pasażerowie drugiego nie mogą wysiąść. A często zdarza się, że zależy im na tym, aby przesiąść się do tramwaju stojącego przed nimi. Dlaczego więc MPK ignoruje teraz ten słupek? Redakcja “Gazety” zapytała o to jednego z motorniczych. - Ten przystanek nie spełnia norm. Wysypany jest żwirem, ludzie wysiadaliby więc w błoto - tłumaczy motorniczy. - Poza tym nikt nas oficjalnie nie powiadomił, że to podwójny przystanek. Dostaliśmy polecenie, że tylko stary przegubowy tramwaj, stojąc jako drugi, może tam wypuszczać pasażerów, bo jest krótszy.

Słowa kluczowe przystanki tramwaje