Ośrodek terapii po traumie powypadkowej, dla rodzin i poszkodowanych w wypadkach drogowych, ma powstać przy Sanktuarium Błogosławionej Karoliny w Zabawie k. Tarnowa - poinformowano na konferencji prasowej. Podczas obchodów Światowego Dnia Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych na terenie sanktuarium poświęcono plac pod budowę Pomnika Ofiar Wypadków Drogowych. Będzie on, obok ośrodka terapii, częścią planowanego centrum pamięci o ofiarach wypadków. Podczas uroczystości, którym przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, poświęcono pierwsze "drzewka życia", które rodziny ofiar wypadków drogowych zasadziły w powstającym w Zabawie "parku życia".Bliscy osób, które zginęły na drogach przywieźli tzw. karty pamięci - zawierające zdjęcie, życiorys, opis okoliczności śmierci, niekiedy też krótkie wspomnienie na temat utraconej osoby. Pierwsze dwadzieścia kart stało się zaczątkiem Księgi Pamięci o Ofiarach Wypadków. W sanktuarium będą też przyjmowane krzyże, które do tej pory rodziny zmarłych w wypadkach stawiały przy drogach, w miejscach tragedii. - Ludzie przyzwyczaili się do przerażających liczb o ofiarach na polskich drogach i przechodzą nad tym do porządku dziennego - powiedział na konferencji abp Józef Kowalczyk. - Przyczyną sprawczą tych śmierci jest niestety człowiek. To nie maszyna zawodzi, ale najczęściej człowiek - dodał. Według hierarchy, ten fakt obrazuje najlepiej, jak nieroztropny i nieodpowiedzialny jest człowiek. - Nie możemy wobec tych wszystkich faktów przechodzić obojętnie, musimy coś z tym robić - podkreślił. Według ks. prof. Janusza Królikowskiego, który jest pomysłodawcą utworzenia w Zabawie centrum pamięci o ofiarach wypadków, sanktuarium jest najodpowiedniejszym miejscem do modlitwy za ofiary, będącej wyrazem pamięci o utraconych bliskich. Wyraził on nadzieję, że powstające "w cieniu Sanktuarium Błogosławionej Karoliny miejsce pamięci o ofiarach wypadków drogowych będzie jednocześnie miejscem dla tych, którzy w związku z tymi tragicznymi okolicznościami pomocy potrzebują lub ewentualnie chcieliby ją okazać". Wykładowca Papieskiej Akademii Teologicznej mówił na konferencji prasowej, jak zrodziła się myśl o powołaniu takiego miejsca. - Przyzwyczailiśmy się do tego, że przy naszych drogach stoi mnóstwo krzyży (...) One straciły swoją wymowę, po prostu osiągnięto pewien punkt krytyczny(...). Jeżdżąc po rozmaitych drogach zawsze niepokoiła mnie ta sytuacja, zwłaszcza krzyży zapomnianych, niejednokrotnie postawionych w takich miejscach, że mogą przyczynić się do kolejnego wypadku - mówił. - Patrząc na te krzyże przydrożne rodziło mi się pytanie, co z tym zrobić i jak tę ideę, która jest bardzo wartościowa ale rozproszona po tych polskich drogach, skupić w jednym miejscu i sprawić, żeby to, co kryje się za tym każdym pojedynczym krzyżem, nabrało znaku symbolicznego, wymownego i wyrazistego - wyjaśnił ks. prof. Królikowski. Inicjatywa pojawiła się niedawno. Nie wiadomo jeszcze, kiedy i z jakich funduszy powstanie ośrodek terapii i pomnik. - Chcemy budować Pomnik Ofiar Wypadków Drogowych. Proponujemy, aby krzyże, które stawiane są na miejscach wypadków, składać w sanktuarium. Będzie powstawał park życia. Chcemy wybudować ośrodek terapeutyczny. Mamy ideę, szukamy funduszy - podsumował kustosz sanktuarium w Zabawie, ks. Zbigniew Szostak. W uroczystościach, obok władz kościelnych, wzięli udział przedstawiciele instytucji pozarządowych oraz szefostwo Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.