(Fot.: PD@N 459-76, 52-58)
W Gdańsku miał miejsce protest przeciw ustawie o kierujących pojazdami i rozporządzeniom regulującym prowadzenie OSK i szkolenie kandydatów na kierowców. Przy silnym wietrze, padającym śniegu i temperaturze ok. - 6,5 OC pojazdy nauki jazdy (oznakowane wstążkami czerwonymi i czarnymi oraz flagami narodowymi) przygotowały się do protestu. Na zaplanowane spotkanie przybyło - jak to szacują organizatorzy - ponad 280 pojazdów nauki jazdy. Gdyby pogoda była bardziej sprzyjająca pojazdów byłoby co najmniej 350-400 - oceniają. W trakcie spotkania w wynajętej sali prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej OSK Oddział Terenowy 6 w Gdańsku oraz przedstawiciel policji przekazali warunki techniczne udziału i organizacji protestu. Uformowano kolumny pojazdów, które wyruszyły na ulice miasta, przejazd zakończono pod budynkiem Urzędu Wojewódzkiego. Tam odczytano tezy protestu (tekst poniżej) oraz symbolicznie “wbijano siekierę w “plecy” nowej ustawy i rozporządzeń, które następnie były “spuszczane” w muszli klozetowej”. Delegacja uczestników protestu, na czele z prezesem OIGOSK OT 6 Gdańsk, zaproszona została do wojewody pomorskiego Ryszarda Stachurskiego, na ręce, którego przekazano list szkoleniowców do premiera Rządu RP. W nim wskazano na “błędy i niedorzeczności znajdujące się w przepisach, które w znacznym stopniu utrudniają prowadzenie OSK a kursantów narażają na dodatkowe niepotrzebne koszty”. Na tym akcję protestacyjna zakończono – relacjonowali organizatorzy protestu.
Gdańsk 19.03.2013 r.
OŚWIADCZENIE
Proszę Państwa, jesteśmy w dniu 19.marca, po dwóch miesiącach obowiązującego prawa, na proteściepod Urzędem Wojewody Pomorskiego - przedstawiciela władzy terenowej, ponieważ my przedstawiciele środowiska szkoleniowego wyrażamyzdecydowaną dezaprobatę na nowe rozwiązania zawarte w USTAWIE O KIERUJĄCYCH POJAZDAMI z dnia 5 stycznia 2011 r. oraz nowym regulacjom zawartych w przepisach wykonawczych wydanych jak i będących jeszcze w procesie legislacji dla tej Ustawy.
Protest nasz jest wyrazem rozgoryczenia środowiska, które z utęsknieniem czekało na zmiany zapisów w ustawie o kierujących przez okres 10 lat i cóż prześwietni fachowcy z Ministerstwa nam zafundowali?! WIELKI BUBEL PRAWNY, który jest bez ładu i składu. Jest całkowicie oderwany od realiów i rzeczywistości Państwa Polskiego. By ustrzec się przed zarzutami, że obrażamy organ ustawodawczy, czujemy się zobowiązani do wcześniejszego wyjaśnienia naszych powodów niezadowolenia.
Panie Ministrze NOWAK posłużymy się językiem terminologii wojskowej. Dowódcy okrętu podwodnego, któremu powierza się dowodzenie tym, że okrętem, to on sam dobiera sobie załogę, czyli współpracowników, tak aby ten okręt płynął zgodnie z obranym kursem. Jednak tak się nie stało, okręt Pański idzie na dno. Istnieje możliwość uratowania tego okrętu tak zwane wyjście awaryjne. Trzeba mieć odwagę i powiedzieć załoga nie nadaje się i trzeba dokonać przewietrzenia na tym okręcie, gdyż cała odpowiedzialność za zaistniałą sytuację spada zawsze na dowódcę. Pańskazałoga czyli współpracownicy w ogóle się nie słuchają, a przecież płyną podpowiedzi naszego środowiska, naszych reprezentantów środowisk szkoleniowych. Pańscy urzędnicy uważają, że mają monopol na wiedzę, co widać gołym okiem. Co zrobiono lub robi się z systemem szkoleniowym? Po prostu rozwala się go dokumentnie wbijając siekierę w plecy szkoleniowcom.
Zadajemy sobie pytanie - dokąd to nas prowadzi Panie Ministrze NOWAK? Na pewno nie ku lepszemu, lecz do całkowitego paraliżu systemu szkoleniowego. Wyrażamy swój zdecydowany protest takim praktykom, które to fundują nam pracownicy Ministerstwa. Panowie czy zapomnieliście, czym jest władza, którą reprezentujecie? Społeczeństwo to Naród. A Wy wypełniacie wolę tego narodu, a my nie jesteśmy owcami prowadzonymi bezkarnie na rzeź. Pamiętajcie, nikt nie ma monopolu na władzę. Urzędnikiem tylko się jest, albo dobrym albo złym. Nie ma miejsca na byle jakość. Niejednokrotnie społeczeństwo dawało temu wyraz. Nie ma miejsca na fundowanie kolejnych BUBLI PRAWNYCH! Czy społeczeństwo nie przedstawia dla Was żadnej wartości? Czy wy uważacie że to społeczeństwo jest dla was, a nie wy dla społeczeństwa.
DZIĘKUJĘ