Blisko tysiąc roznegliżowanych rowerzystów przejechało ulicami Londynu, aby zaprotestować przeciwko kulturze samochodowej i zanieczyszczeniu powietrza spalinami. Podobne akcje zorganizowano w wielu innych światowych metropoliach, m. in. w Paryżu, Madrycie, Vancouver i Meksyku. Była to już czwarta światowa parada cyklistów nudystów – donosy i pokazały TVP – Wiadomości. Gwiżdżąc oraz wymachując chorągiewkami, rowerzyści chcieli zwrócić uwagę na problemy, jakie wiążą się z transportem rowerowym w wielkim mieście. Nagie ciała symbolizowały ich bezbronność na ulicach zdominowanych przez auta, a z drugiej strony – naturalność używanego przez nich środka komunikacji. Jednocześnie cykliści usiłowali nakłonić kierowców, aby także przesiedli się na rower i tym samym uniezależnili się od paliwa.