Lubelscy rowerzyści mają jedynie 35 km dróg dla rowerów. Za kilka lat to się zmieni, bo miasto już kończy projekty budowy nowych tras. Łącznie przybędzie w ciągu pięciu lat 28 km ścieżek rowerowych. Będą ułożone z kostki brukowej. - Ta nawierzchnia jest łatwa w utrzymaniu. Asfalt ciężko zerwać, jeśli jest taka potrzeba - mówi Eugeniusz Wojtaś, zastępca dyrektora wydziału rozwoju i funduszy europejskich w ratuszu. Plany te miasto chce zrealizować dzięki pieniądzom Unii Europejskiej, która na pewno pokryje większość kosztów związanych z projektami i dokumentacją. Umowę o dofinansowanie lubelski urząd miasta podpisał na początku tego roku i zgodnie z nią wszystkie niezbędne dokumenty ma przygotować do końca maja. - Pieniądze Lublin dostanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Sąsiedztwa Polska-Białoruś-Ukraina - zdradza Wojtaś. Lublin liczy na ponad 220 tys. zł dofinansowania, za całość zapłaci około 300 tys. zł. Wojtaś tłumaczy, że gdy tylko będzie gotowa dokumentacja, ratusz zacznie starać się o pieniądze na budowę. Zamierza skorzystać z projektów: Rozwój Polski Wschodniej oraz Regionalnego Programu Operacyjnego. Za pochodzące z tych źródeł fundusze w Lublinie powstanie również ścieżka wokół Zalewu Zemborzyckiego, której projekt ratusz ma już od zeszłego roku. Budowa dróg będzie musiała zakończyć się do 2013 roku. Oprócz wymienionych ścieżek indywidualnych Lublinowi przybędzie również kilkanaście kilometrów ścieżek połączonych z nowymi inwestycjami drogowymi. - Jeśli projektujemy jakąś drogę i można zbudować tam trasę dla rowerów, robimy to - zapewnia Wojtaś.