W Olsztynie odbyła się publiczna prezentacja amerykańskiego wynalazku – alkogogli. Dzięki urządzeniu, trzeźwy kierowca może sprawdzić, jak będzie widział drogę i reagował na to, co się na niej dzieje, pod wpływem alkoholu. Jak powiedziała współorganizatorka testu, Jolanta Giedrojć-Gorąca, celem akcji z użyciem alkogogli jest uświadomienie kierowcom zaburzeń, jakich doznaje człowiek pod wpływem środków odurzających. “Trzeźwy kierowca może przekonać się, co działoby się z nim pod wpływem alkoholu: obniżenie koncentracji, spowolnienie czasu reakcji, problemy z określeniem kierunków, zniekształcenie widzianego obrazu, zmiany w ocenie odległości, podwójne widzenie oraz brak koordynacji mięśniowej” - wyliczała Giedrojć-Gorąca. Zdaniem policji, tego typu test może dać kierowcom wiele do myślenia. “O wiele lepiej, żeby kierowcy przekonali się o zmianach zachowania organizmu podczas symulacji, niż w rzeczywistości” - podkreślił ekspert z wydziału ruchu drogowego i prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, Krzysztof Walaszczyk. Funkcjonariusz przyznał, że wcześniej nie słyszał o tego typu symulatorze i że sam z ciekawością przyjrzy się alkogoglom. Organizatorem testów jest Olsztyński Klub Rajdowy, który przeprowadził w Olsztynie X Eliminację Rajdowych Mistrzostw Okręgu Amatorów.
Alkogogle służą do demonstracji czasowego upośledzenia zmysłów, do którego dochodzi po spożyciu alkoholu bądź po przyjęciu narkotyków. Założenie tych okularów powoduje, że kierowca postrzega otoczenie tak, jakby miał we krwi dwa promile alkoholu.