Testy na prawo jazdy tłumaczone na język polski zagadnienia do egzaminów były hitem wśród polskich internautów żyjących w Wielkiej Brytanii. Jest jednak jedno ale - testy w Wielkiej Brytanii chronione są prawem autorskim. Polacy mogą teraz stanąć przed sądem za piractwo. O ochronę dóbr intelektualnych upomniała się firma Emano Translation Services, która jako jedyna w Wielkiej Brytanii może rozpowszechniać przetłumaczone na język polski pytania egzaminacyjne. Zestaw testów zawiera prawie tysiąc zagadnień, z których pięćdziesiąt pojawia się na ekranie komputera przy ubieganiu się o pozwolenie na prowadzenie pojazdów. Problem w tym, że oryginalne testy w języku angielskim są produktem chronionym przez DSA (Driving Standard Agency), instytucję odpowiadającą za egzaminowanie kierowców. Poszła ona na rękę obcokrajowcom i zgodziła się na przetłumaczenie ich na dwadzieścia różnych języków. Prawo do rozpowszechniania ich otrzymały tylko wybrane przez DSA firmy. Polacy od razu wykorzystali okazję, by zarobić pieniądze na nielegalnym rozprowadzaniu testów. Fora internetowe roją się od ofert sprzedaży płyt z pytaniami do egzaminów. Przedstawiciele DSA zagrozili, że będą ich ścigać przed sądem – donosi “Polish Express”.