^ Wszystkie pojazdy wyposażone w “ciepły guzik” są oznaczone wewnątrz i na zewnątrz specjalnymi piktogramami
(Fot.: PD@N 416-41jm)
W Warszawie, Gdańsku, czy Poznaniu tzw. ciepłe guziki działaj już kolejny rok. Zarówno zimą, ale także latem. I zawsze ku zadowoleniu pasażerów. Późno, ale wreszcie przyszła zima, więc zarządy komunikacji miejskiej w wielu miastach poszukują rozwiązań prowadzących do polepszenia sytuacji pasażera. I tak np. w Lublinie po zaledwie dwutygodniowej kampanii informacyjnej, 2 stycznia br. tzw. ciepłe guziki wprowadzono w części autobusów i trolejbusów (w 100 z 250 podległych lubelskiemu Zakładowi Transportu Miejskiego). - Mieszkańcy bardzo dobrze przyjęli to rozwiązanie - mówi Jakub Kozak, rzecznik lubelskiego ZTM-u. - Sam często jeżdżę komunikacją publiczną i widzę, że nowe rozwiązanie nie sprawia pasażerom problemu, nawet osobom starszym. Jedyne skargi, które dostajemy, dotyczą tego, że kierowcy otwierają drzwi, choć nikt nie wcisnął "ciepłego guzika" - śmieje się. Jednak, np. w Radomiu władze obawiają się braku zrozumienia ze strony pasażerów. - Nie zdecydowaliśmy się na upowszechnienie takiego rozwiązania, by uniknąć nieporozumień wśród pasażerów, zwłaszcza w środku sezonu zimowego - mówi Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK. - Wprowadzenie "ciepłego guzika" wymagałoby przeprowadzenia wcześniej odpowiedniej kampanii informacyjnej.
Co to jest tzw. ciepły guzik? To przycisk zamontowany na zewnątrz i wewnątrz pojazdu i przy drzwiach. System zapobiega niepotrzebnemu wyziębianiu wnętrza pojazdu. Gdy ten się zatrzymuje, kierowca jednym przyciskiem na desce rozdzielczej uruchamia je, a pasażerowie sami otwierają sobie drzwi. Wielka oszczędność ciepła, nie muszą być otwarte wszystkie drzwi. To szczególnie odczuwalne na przystankach, z których korzysta niewielu pasażerów. Zimą ciepło niepotrzebnie nie ucieka, latem system tzw. ciepłego guzika pozwala prawidłowo pracować klimatyzacji. Wszystkie pojazdy wyposażone w “ciepły guzik” są oznaczone wewnątrz i na zewnątrz specjalnymi piktogramami. Na łamach tygodnika PRAWO DROGOWE @ NEWS czytacie Państwo już od 2005 r.