Policjanci stalowowolskiej drogówki podczas kontroli autokaru, który miał wieźć dzieci na wycieczkę w Bieszczady ujawnili, że ma niesprawne hamulce. Autobus miał jechać kilkadziesiąt kilometrów do Ustrzyk Górnych podczas trudnych warunków atmosferycznych panujących wczoraj na Podkarpaciu. Padał deszcz, a potem śnieg. Opiekunowie grupy dzieci zwrócili się do Policji o przeprowadzenie tej kontroli. Autokar marki Van-hool przyjechał do Stalowej Woli na ulicę Ofiar Katynia. Podczas kontroli autobusu stróże prawa stwierdzili nieszczelność układu hamulcowego. Przewoźnik, podstawił inny pojazd i dzieci bezpiecznie, sprawnym autobusem pojechały na wycieczkę. Kierowca ukarany został grzywną i przyjął mandat karny w wysokości 100 złotych. Jeżeli chcesz by policjanci sprawdzili autokar, który będzie wiózł Twoje dziecko - zadzwoń pod nr tel. 997 – apeluje Policja.