Przegląd prasy

W samochodzie bez papierosa

27 lutego 2007

Jeszcze w tym półroczu może zostać wprowadzony całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych. Ministerstwo Sprawiedliwości chce karać za rzucanie niedopałków na ulice grzywną nawet do 1500 zł. Według regulacji przygotowywanych przez posłów, zakaz będzie bezwzględny. Zacznie obowiązywać także we wszystkich zakładach pracy, od wielkich korporacji po najmniejsze firmy. Zabronione zostanie także palenie w samochodzie w obecności dzieci poniżej 13 roku życia. Złe wiadomości dla palaczy nadchodzą też z Ministerstwa Sprawiedliwości. Przygotowany przez ten resort i zatwierdzony w zeszłym tygodniu przez Radę Ministrów – projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń zakłada znaczne zwiększenie kar za rzucenie niedopałka w niedozwolonym miejscu. Dotąd strażnicy miejscy mogli nałożyć mandat do 500 złotych. Teraz wolno im będzie skierować sprawę do sądu grodzkiego, który może nałożyć grzywnę w wysokości 1500 złotych. Komisja Europejska chce, by bezwzględny zakaz palenia w miejscach publicznych obowiązywał w całej Europie do 2009 roku. Do tej pory wprowadziły go władze w Irlandii (najwcześniej, w 2004 roku), Szwecji, na Malcie i we Włoszech. Po okresie próbnym podobny zakaz będzie obowiązywać we Francji. W Irlandii już odtrąbiono sukces – według szacunków Komisji Europejskiej, przepis ten jest przestrzegany w 94 procentach przypadków. Statystyki europejskie mówią, że co roku w UE umiera 79 tysięcy osób na skutek biernego palenia. W Polsce szacujemy liczbę zgonów z tego powodu na 9 tysięcy rocznie. To, co trafia do płuc osób przebywających w zadymionym pomieszczeniu, jest 30 razy bardziej trujące niż dym, którym przez filtr zaciąga się palacz.