(521-58 fot. Małgorzata Downarowicz)
Na wakacyjne wyjazdy właściciele psów często zabierają swoje czworonogi. I chociaż w domu mogą być ich najlepszymi towarzyszami, to w podróży źle przewożony pies może stanowić zagrożenie dla siebie samego, kierowcy i dla pasażerów. Jak bezpiecznie przewozić psa radzą trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Co na to przepisy. W Polsce przepisy o ruchu drogowym nie określają wprost jak kierowca powinien przewozić swojego psa. Pamiętajmy jednak, że nieodpowiedzialne i bezmyślne przewożenie czworonoga może mieć swoje konsekwencje. Jeśli policja uzna, że sposób przewożenia psa zagraża jego bezpieczeństwu oraz może narażać na niebezpieczeństwo kierowcę, pasażerów i innych uczestników ruchu, wówczas może na podstawie art. 60 pkt 1 kodeksu drogowego wlepić mandat w wysokości 200 zł.
Podróżowanie z psem, który swobodnie przemieszcza się po samochodzie jest po prostu niebezpieczne. Zwierzę, które nie zostało przez właściciela odpowiednio zabezpieczone, podczas nagłego hamowania zostaje bezwładnie wyrzucone do przodu. Uderzając w szybę, w fotele albo w pasażerów z przodu może zranić siebie i innych - ostrzega Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Aby nie narażać zdrowia i życia swojego pupila oraz uniknąć nieprzyjemności i kosztów, warto wcześniej zaplanować podróż i zadbać, aby zwierzę było odpowiednio zabezpieczone i przymocowane, nie przeszkadzało podczas prowadzenia auta oraz miało stały dostęp do świeżego powietrza, zwłaszcza podczas upałów.
O czym pamiętać. Psa najlepiej umieścić na tylnym siedzeniu i przypiąć go do pasów specjalnymi szelkami. Na rynku można dostać modele wyposażone w uchwyty mocujące do gniazd pasów bezpieczeństwa. Użycie takich szelek to dobry sposób, aby ochronić czworonoga w przypadku gwałtownego hamowania czy kolizji. Dobrym sposobem, szczególnie w przypadku większych czworonogów, jest przewożenie ich w specjalnych klatkach w bagażniku, pod warunkiem jednak, że dysponujemy autem typu kombi lub van. Właściciele mniejszych psów mogą zastanowić się nad specjalnym kojcem lub mniejszą klatką transportową.
Z psem w kabinie starajmy się jechać wyjątkowo płynnie. Dbajmy też o to, aby co dwie, trzy godziny robić przerwy, by go wyprowadzić i napoić. Pamiętajmy, że psy dużo gorzej niż ludzie znoszą upały. Z jednej strony nie zabierajmy psa do nagrzanego samochodu, z drugiej jednak oszczędnie korzystajmy z klimatyzacji. Nigdy nie zostawiaj psa samego w samochodzie w słoneczne dni, ponieważ samochód bardzo szybko się nagrzewa i przebywanie w takiej kabinie staje się niebezpieczne dla zdrowia - ostrzegają trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.