Łódzcy leśnicy zaprojektowali własne znaki drogowe, które mają skłonić kierowców do zdjęcia nogi z gazu na drodze przez las. Do kolizji z udziałem dzika, sarny bądź lisa w Łagiewnikach dochodzi nawet kilka razy w tygodniu. Leśnicy liczą, że fotografia dzika, kuny czy młodego liska bardziej przemówi do wyobraźni kierowców niż graficzny obraz sarny na oficjalnym znaku ostrzegawczym "Uwaga, dzikie zwierzęta!".
- Na sarnę w trójkącie nikt już nie zwraca uwagi - mówi Jarosław Białek, p.o. kierownik Leśnictwa Miejskiego. - Dodatkowo zamierzamy co pewien czas zamieniać znaki miejscami: gdzie był lis, będzie kuna itd., żeby wywołać u kierowcy moment zastanowienia... W Leśnictwie Miejskim brano pod uwagę ustawienie przy łagiewnickich drogach tablic ze zdjęciami zwierząt - ofiar wypadków, co miałoby działać podobnie jak powypadkowe wraki samochodów ustawiane przy niektórych trasach. Uznano jednak, że fotografie zmasakrowanych saren i dzików byłyby zbyt drastyczne. Liczba kolizji z udziałem zwierząt w Łagiewnikach wciąż jest większe, co spowodowanej jest stałym wzrostem liczebności zwierzęcych populacji. Dotyczy to zwłaszcza dzików, których w miejskim lesie żyje obecnie aż 250 (pięciokrotnie więcej niż siedem lat temu), a które są uczestnikami wypadków najgroźniejszych także dla człowieka. Przypomnijmy tylko, że ponad 130 kg ważył odyniec, z którym w październiku na ul. Strykowskiej zderzył się (bo w przypadku tak wielkiego zwierzęcia to słowo jest bardziej właściwe niż potrącenie) ford fiesta. Samochód nadawał się do poważnego remontu, a i tak szczęście, że na skutek zderzenia nie ucierpiał człowiek. Od początku roku w Łodzi na drodze przez las doszło do ponad 60 kolizji z udziałem zwierząt (nie mówiąc o drobnych zwierzętach - jeżach, kunach itp. - rozjechanych przez samochody). Pod kołami zginęło przynajmniej 25 dzików, 30 saren i kilkanaście lisów. Jesienią prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wzrasta. Ustawione przez leśników tablice ostrzegawcze, z wizerunkami zwierząt i napisem Kierowco! Pozwól nam przejść nawołują już kierowców do rozsądku na terenie Nadleśnictwa Bełchatów na trasie Wrocław - Warszawa. Łódzkie Leśnictwo Miejskie musi jeszcze uzgodnić warunki ustawienia swoich znaków z Zarządem Dróg i Transportu.