W ubiegłym roku podczas akcji znicz (trwała od 28 października do 1 listopada) w Wielkopolsce doszło do 76 wypadków. Ich bilans to 96 rannych i aż 14 zabitych. Cel tegorocznej akcji "Znicz" jest prosty - ofiar i poszkodowanych musi być mniej. Zwiększymy patrole w okolicach dworców i cmentarzy - zapowiada Katarzyna Nowak z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej. Stanisław Małecki z drogówki przypomina, że jadąc samochodem na cmentarz, trzeba zwracać uwagę na znaki drogowe. Jak co roku, w okolicach cmentarzy będą zmiany. W wielu miejscach światła zostaną wyłączone, a ruchem będzie kierował policjant. Wtedy bezwzględnie trzeba wypełniać jego polecenia. Policjanci z drogówki przypominają też, że na drogach giną nie tylko kierowcy i pasażerowie, ale także piesi: - Trzeba na nich uważać, zwłaszcza po zmroku. Piesi też muszą być czujni, nie powinni schodzić z chodników i przechodzić przez ulice poza przejściami. Dobrze by było, gdyby po zmroku, używali latarek.