Jedna ósma (13 proc.) Polaków w ciągu ostatnich pięciu lat uczestniczyła w jakimś wypadku drogowym, ale co dziesiąty był uczestnikiem tylko drobnej kolizji - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Dwóch na stu ankietowanych (2 proc.) brało udział w wypadku, który spowodował znaczne szkody materialne, choć nikt nie odniósł w nim poważniejszych obrażeń. Natomiast co setny respondent (1 procent) przeżył wypadek, w którym ktoś był ciężko ranny lub zginął. Z policyjnych statystyk wynika - jak podaje CBOS - że w latach 2004-2008 doszło w Polsce do 244,5 tys. wypadków drogowych, w wyniku których ponad 310 tys. osób odniosło obrażenia ciała, a prawie 27,5 tys. osób straciło życie. 51 proc. uczestników wypadku stwierdziło, że po zdarzeniu nie było sporu o to, kto je spowodował, co czwarty badany (26 procent) z tej grupy przyznał, że spisano odpowiednie oświadczenia dla ubezpieczyciela, i niemal tyle samo osób (25 procent) odpowiedziało, że sprawę załatwiono między sobą bez spisywania oświadczeń ubezpieczeniowych. Dwie piąte uczestników wypadków (39 procent) przyznało, że trzeba było wezwać policję. 3 proc. uczestników wypadków zadeklarowało z kolei, że sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i nie można było go znaleźć. Z analizy CBOS wynika, że kobiety rzadziej twierdzą, iż po wypadku trzeba było wzywać policję (31 procent wskazań wobec 45 procent w przypadku mężczyzn). Kobiety również nieco rzadziej utrzymują, że była zgoda co do winy i sprawę załatwiono między sobą (22 procent wobec 27 procent). Sondaż CBOS został przeprowadzony w dniach 5-11 lutego tego roku na liczącej 1048 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.