Czy w Polsce osoby niesłyszące i słabosłyszące mogą posiadać uprawnienia do kierowania pojazdami? Mogą i nie mogą... Według prawa mogą ubiegać się o uprawnienia kat. A i B, tylko jak to zrobić… jak to jest wygląda obecnie… jak mogłoby/powinno wyglądać…
Pierwszy problem to badania lekarskie. Są lekarze, którzy uważają, że osoba głucha nie powinna kierować pojazdem, ale są też tacy, którzy nie widzą w tym problemu. Często orzeczenia dla głuchych wydawane są na czas określony – 3, 5, 10 lat. W jakim celu? Zwłaszcza u tych, którzy zupełnie nie słyszą - co ma się zmienić po tym czasie? A przecież osobie głuchej trudniej jest umówić wizytę u lekarza - przecież nie zadzwoni.. Lekarze nie znają języka migowego, więc pojawiają się dodatkowe koszty związane z tłumaczeniem, a i termin trudniej umówić, jeśli trzeba go dostosować do trzech, a nie dwóch osób. Niejednokrotnie lekarze wpisują kody ograniczeń nie znając dokładnie ich znaczeń np. osoba niesłysząca, która nigdy nie nosiła aparatów słuchowych otrzymała wpis 02.02 – aparat słuchowy obuuszny! A zdarza się, że będąc u lekarza bez tłumacza nie wie co te numery oznaczają. Były też sytuacje, że lekarz był poinformowany o tym, że pacjent nie nosi aparatów, a i tak wpisywał ten symbol, co wiąże się z tym, że ma obowiązek mieć te aparaty kierując pojazdem. Nawet jeżeli instruktor w czasie szkolenia nie wymaga tego (chociaż powinien), to do egzaminu państwowego na pewno nie będzie dopuszczony. Tu warto dodać, że jeden taki aparat kosztuje kilka tysięcy złotych.
Jest też kod 101 – wymagane dodatkowe oznakowanie pojazdu, i tu pojawia się pytanie o wzór takiego oznakowania, oczywiście mam tu na myśli podstawę prawną.
Zdarza się, że lekarze nie wiedzą o zmianie niektórych kodów ograniczeń, wprowadzonej w nowym Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury i Budownictwa z dn. 20 maja 2016 roku w sprawie wzorów dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami (Dz.U. 2016 poz. 702).
Również wydział komunikacji może być kolejną barierą do uzyskania prawa jazdy. Przykład: osoba niesłysząca zgłasza się do takiego wydziału z prośbą o wydanie PKK (profil kandydata na kierowcę), towarzyszy jej ojciec w celu ułatwienia komunikacji i niestety wychodzą „z kwitkiem”. Na szczęście po telefonicznej interwencji instruktora nauki jazdy, będącego jednocześnie biegłym tłumaczem języka migowego, udało się zmienić decyzję urzędniczki.
A co z kursem nauki jazdy? Jak przebiegają wykłady dla niesłyszących? Jak wygląda komunikacja instruktora z głuchym kursantem w aucie podczas praktycznego szkolenia? To tematy kolejnego artykułu.
Monika Folwarczny