Trwają dyskusje wokół zaproponowanych zmian w ustawie o kierujących pojazdami [kliknij]. Wśród nich kwestie przerwanego egzaminu państwowego na prawo jazdy w jego części praktycznej. Były one także przedmiotem wielu wypowiedzi ekspertów, publikowanych na łamach PRAWA DROGOWEGO@NEWS, też DYSKUSJI NA RATUSZOWEJ. Mówimy oczywiście o zapisach art. 52 ustawy o kierujących pojazdami.
Obowiązujący dziś zapis artykułu 52 ustęp 2 Część praktyczna egzaminu może zostać zakończona przed wykonaniem wszystkich określonych zakresem egzaminu zadań jedynie w przypadku, gdy zachowanie osoby zdającej zagraża bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego . W projekcie nowelizacji omawianej ustawy resort infrastruktury proponuje: w art. 52 ust. 2 otrzymuje brzmienie: „2. Część praktyczna egzaminu może zostać zakończona przed wykonaniem wszystkich określonych zakresem egzaminu zadań w przypadku, gdy zachowanie osoby zdającej może zagrażać życiu lub zdrowiu egzaminatora albo bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo ruchu drogowego.”; [kliknij]. Po ust. 2 dodaje się ust. 2a w brzmieniu: „2a. Egzaminator w czasie wykonywania obowiązków zawodowych samodzielnie podejmuje decyzje w zakresie działań dotyczących egzaminowania i nie jest związany w tym zakresie poleceniem służbowym pracodawcy.
Resort mówi o potrzebie doprecyzowania przedmiotowych zapisów uzasadniając, iż zmiany wpłyną na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego, zdrowie i życie uczestników ruchu drogowego, też samych egzaminatorów, czy osób zdających.
Ministerstwo chce też do ustawy dopisać przepis, że egzaminator w czasie wykonywania obowiązków zawodowych samodzielnie podejmuje decyzje w zakresie działań dotyczących egzaminowania i nie jest związany w tym zakresie poleceniem służbowym pracodawcy. Ta propozycja jest zaskoczeniem dla środowiska. Nigdy nie pojawiła się w postulatach Krajowego Stowarzyszenia Dyrektorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego ani Krajowego Stowarzyszenia Egzaminatorów. - To dziwna propozycja ministerstwa, bo nie uzasadnia ją nawet zdaniem. Nie słyszałem o jakichś naciskach na egzaminatorów, aby wynik egzaminu był pozytywny bądź negatywny. Egzaminator podejmuje decyzję samodzielnie, wszystko jest przecież nagrywane - mówi Janusz Stachowicz.
Potrzebę zmian ministerstwo wywodzi z wymogów unijnych zawartych w pkt 9.1 załącznika nr 2 do dyrektywy 2006/126/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 20 grudnia 2006 r. w sprawie praw jazdy (przekształcenie). Dyrektywa na pierwszym miejscu stawia potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa egzaminatora i to nie tylko przed niebezpiecznym zachowaniem osoby egzaminowanej na drodze, ale również przed agresją osoby egzaminowanej, nieprzestrzeganiem obostrzeń związanych ze stanem zagrożenia epidemicznego albo innym trudnym do przewidzenia zachowaniem osoby egzaminowanej mogącym stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa egzaminatora.
Jak Pani/Pan interpretujecie propozycje resortu? (piszcie: e-mail tygodnik@prawodrogowe.pl