Pytanie: Mamy taką sytuację: patrol zatrzymuje rowerzystę, który ma 0,3 promila (przypadek 1) i 1,0 promila (przypadek 2). Zakładamy, że zatrzymany ma prawo jazdy. Jakie są konsekwencje? Czy zarabia jakieś punkty? I czy taki człowiek może skutecznie skłamać, że nie ma prawa jazdy? I pytanie bardziej ogólne: czy są jeszcze inne sytuacje, w których można zarobić karne punkty (albo wręcz stracić prawo jazdy), nie prowadząc samochodu (np. w roli pieszego)? Czytelnik z Warszawy
Odpowiedź: W Polsce, gdy u kierującego rowerem na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania badanie wykaże od 0,2 do 0,5 promila alkoholu (przypadek 1), odpowiada on przed sądem za wykroczenie z art. 87 par. 2 kodeksu wykroczeń (kara aresztu do 14 dni albo do 5 tys. zł grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów). Zgodnie z art. 29 kodeksu wykroczeń zakaz prowadzenia pojazdów za wykroczenie wymierza się na okres od sześciu miesięcy do trzech lat, określając rodzaj pojazdu, którego zakaz dotyczy. Praktyka wskazuje, że sąd prawie na pewno orzeknie taki zakaz w stosunku do rowerów, aczkolwiek nie ma przeszkód, aby orzekł także zakaz prowadzenia samochodów. Kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwym, czyli wówczas, gdy rowerzysta ma powyżej 0,5 promila (przypadek 2), na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania jest już przestępstwem (art. 178a par. 2 kodeksu karnego) i sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku, a ponadto sąd może orzec podanie wyroku do publicznej wiadomości. W razie skazania za takie przestępstwo sąd obowiązany jest orzec wobec sprawcy - na podstawie art. 42 par. 2 kodeksu karnego - zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych lub pojazdów mechanicznych określonego rodzaju (ma możliwość wyboru w tym względzie). Zakaz orzeka się na okres od roku do dziesięciu lat. Niestety, w przepisach istnieje pewna luka. Zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych można uniknąć w przypadku, gdy postępowanie karne zostaje warunkowo umorzone. To, czy sprawca ma prawo jazdy, jest bez znaczenia. Zakaz można zresztą orzec również wtedy, gdy nie miał on nigdy takiego dokumentu. Nie ma też możliwości, aby ukryć posiadanie prawa jazdy - prawda wyjdzie na jaw w trakcie postępowania. Kierowanie rowerem w stanie po spożyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwym nie skutkuje jednak naliczeniem punktów karnych. Żeby sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdów, nie trzeba rzeczywiście niczym kierować. Taki zakaz teoretycznie może dostać też pijany pieszy, który nagłym wtargnięciem na jezdnię spowodował wypadek. Sąd może dojść do wniosku, że ma do czynienia z takim człowiekiem, który prowadząc pojazdy, zagrażałby bezpieczeństwu w komunikacji. Trzeba pamiętać, że złamanie zakazu jest przestępstwem, nawet jeśli zakaz był wydany tylko za wykroczenie.