Przegląd prasy

Alicja Gajlewicz. W chińskim ruchu drogowym cudzoziemcowi nie jest łatwo

2 lutego 2017

Alicja Gajlewicz. W chińskim ruchu drogowym cudzoziemcowi nie jest łatwo
Pekin (Chiny). Fot. A. Gajlewicz

Podróżowanie jest szczególnie interesujące, gdy samodzielnie odkrywamy kraje, poznajemy ludzi i ich zwyczaje. Taka wędrówka zdecydowanie jest bardziej atrakcyjna. Dzisiaj, właśnie dla tej grupy pasjonatów, kilka uwag i kilka fotek, które mogą ułatwić pobyt w Chinach.

Podstawowe zasady ruchu drogowego. Do 1946 roku obowiązywał tam ruch lewostronny, dzisiaj jedynie w dwóch specjalnych regionach administracyjnych w Hongkongu i Makau. Chiński kodeks drogowy w uprzywilejowanej roli stawia pieszych i rowerzystów. Ofiarom wypadków drogowych sprawca (szczególnie cudzoziemiec) - poza wysoką karą - zobowiązany jest wypłacić odszkodowanie lub finansować leczenie. Kodeks przewiduje mandaty oraz system tzw. punktów karnych. Druga ważna zasada to przestrzeganie ograniczeń prędkości. Należy bezwzględnie stosować się do ograniczeń widocznych na znakach - radzą stosowne służby. Same znaki - jak widać na załączonych fotkach - nie są dla nas zbyt czytelne, szczęśliwie poza cyframi wysokości ograniczeń. Te ostanie obowiązują także w sytuacji jazdy nocą lub w specjalnych warunkach atmosferycznych.

Obcokrajowiec z międzynarodowym prawem jazdy. Niestety, międzynarodowe prawo jazdy tu nie jest akceptowane. Nie można też automatycznie „wymienić” prawo jazdy na chińskie. Dla otrzymania uprawnień konieczny jest udokumentowany dłuższy pobyt na terytorium kraju (nie krócej niż rok) i następnie zdany egzamin. I tu ciekawostka, w Chinach uprawnienia do prowadzenia pojazdów muszą być wznawiane co dwa lub cztery lata (różnie w zależności od kategorii prawa jazdy). Co to oznacza w praktyce? Tyle, że kierowcy nie muszą zdawać kolejnych egzaminów, a jedynie poddać się kolejnym badaniom lekarskim. Wracamy do podróży, oczywiście gdy już mamy upragnione prawo jazdy, dowód rejestracyjny oraz ubezpieczenie pojazdu. Dla cudzoziemców już dostępne jest praktycznie całe terytorium kraju (co oczywiste poza strefami wojskowymi i przygranicznymi). W dużych miastach np. Pekin, Szanghaj, Kanton, pojawiają się i są coraz powszechniej dostępne wypożyczalnie samochodów. I to właśnie dzięki nim podróżowanie samochodem osobowym staje się dla cudzoziemców możliwe i coraz powszechniejsze.

W ruchu drogowym. Nie jest łatwo, ulice największych miast są bardzo zatłoczone. Tutejsi kierowcy nie są zbyt zdyscyplinowanymi uczestnikami ruchu. Często ignorują potrzebę zapinania pasów bezpieczeństwa, nie zakładają kasków jadąc motocyklem; nie włączają świateł mijania, nie stosują kierunkowskazów, wyprzedzają w niedozwolonych miejscach, nawet zbyt często i nagle zmieniają pas ruchu itd. itd. Moja rada - trzeba trąbić! Rowerzyści, kierowcy skuterów jeżdżą po wszystkich pasach, często pod prąd - trzeba trąbić. Piesi często wchodzą na ulice nawet nie rozglądając się. Czyli - trzeba trąbić bo będzie wasza wina!

Opłaty drogowe. Płacimy za jazdę autostradami. Tych buduje się coraz więcej, w bogatych regionach zapowiada, iż będą bezpłatne. Rozwój motoryzacji to także coraz droższa benzyna.

Cudzoziemcowi w chińskim ruchu drogowym nie jest łatwo, ale zdecydowanie warto podjąć ten trud.

Alicja Gajlewicz

Słowa kluczowe Chiny