Kierowcy mogą już korzystać z pierwszych certyfikowanych warsztatów oponiarskich. Na stronie www.certyfikatoponiarski.pl dostępna jest mapa z ich lokalizacją. Punktów będzie przybywać z każdym tygodniem. Zgłoszenia napływają, a kolejne serwisy przechodzą właśnie proces certyfikacji. Projekt mający na celu poprawę jakości w serwisach oponiarskich, który PZPO i TÜV SÜD rozpoczął w tym roku, już przynosi efekty.
W maju i w czerwcu media informowały o otwarciu zgłoszeń dla serwisów chcących poddać się audytowi, w celu uzyskania Certyfikatu Oponiarskiego. Dziś możemy już mówić o powstającej mapie warsztatów, które przeszły pozytywnie proces certyfikacji. Mogą one oficjalnie korzystać z identyfikacji wizualnej Certyfikatu Oponiarskiego, która staje się pożądanym przez właścicieli serwisów i kierowców wyróżnikiem oraz potwierdzeniem obsługi wysokiej jakości. Takiej zweryfikowanej jakości usług klienci poszukują dla swoich samochodów i maszyn rolniczych.
- W ostatnich miesiącach dostaliśmy wiele zgłoszeń od warsztatów zajmujących się oponami. Audytorzy TÜV SÜD, po kilkunastu pierwszych audytach, umawiają się na kolejne wizyty. W efekcie przeprowadzonych certyfikacji, na naszej mapie pojawiły się już pierwsze punkty. Cieszy nas fakt, że udało im się osiągnąć od razu poziom bardzo dobry i wzorowy - podkreśla Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.
- Jesteśmy na rynku już od 25 lat i uznaliśmy, że Certyfikat Oponiarski będzie idealnym potwierdzeniem dla naszego doświadczenia oraz umiejętności zdobytych przez te lata. Postanowiliśmy przejść audyt i ubiegać się od razu o certyfikat najwyższy, czyli wzorowy. O kryteriach i procedurze dowiedzieliśmy się poprzez informacje medialne. Dzięki temu łatwiej było nam się przygotować i z sukcesem przejść cały audyt - mówi Michał Polak serwisant z warsztatu WIM w Łańcucie, który jako jeden z pierwszych otrzymał certyfikat na poziomie wzorowym.
O projekcie Certyfikatu Oponiarskiego dowiedzieliśmy się od jednego z naszych partnerów. Widzieliśmy również materiały w prasie branżowej. Do certyfikacji przekonała nas wiarygodność Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego oraz rzetelność audytora. Na podjęcie decyzji o poddaniu się audytowi wpłynął również fakt pełnej transparentności tego procesu. Z procedurą oraz kryteriami mogliśmy zapoznać się wcześniej. Uznaliśmy, że bez dużych dodatkowych inwestycji, będziemy w stanie uzyskać poziom bardzo dobry. W przyszłości przyjdzie pewnie czas na certyfikat wzorowy – mówi Agata Szturemska-Przybył, marketing manager w serwisie Auto-Gum w Krakowie.
Certyfikat Oponiarski PZPO ma pomóc dobrym serwisom stać się jeszcze lepszymi. Dzięki temu klient od razu łatwiej trafi tam gdzie zostanie obsłużony ze sprawdzoną jakością. Wszystkie informacje dotyczące procedur i kryteriów jakie należy spełniać, żeby ubiegać się o certyfikat oraz formularz zgłoszeniowy, można znaleźć na stronie www.certyfikatoponiarski.pl. Kryteria zostały tak opracowane, żeby zapewnić bezpieczeństwo zarówno samej usługi, jak i pracowników serwisu.
- W zasadzie nic nas nie zaskoczyło podczas procedury certyfikacyjnej, mimo że audyt prowadzony jest naprawdę szczegółowo, zarówno w zakresie wyposażenia warsztatu, jak i wiedzy pracowników. Warto jednak podkreślić, że certyfikacja uświadomiła nam, jak ważna jest edukacja młodszych pracowników. Ocenie podlega bowiem zespół, jako całość, a nie pojedynczy mechanicy. Innym warsztatom możemy podpowiedzieć, że przed audytorem z TUV SUD, naprawdę nie da się niczego ukryć. W naszym przypadku, audyt trwał około 4 godzin i audytor prześledził m.in. pełny proces obsługi jednego klientów, który akurat tego dnia odwiedził nasz serwis - dodaje Michał Polak.
- Moim zdaniem kryteria Certyfikatu Oponiarskiego bardzo dobrze odzwierciedlają, jak w praktyce powinien przebiegać prawidłowy serwis opony oraz profesjonalna obsługa klienta. Mimo że wiele warsztatów posiada wysokie kwalifikacje i dobry sprzęt, to właśnie w zakresie zapewnienia klientom komfortu w serwisie, wciąż pozostaje sporo do zrobienia. Uważam, że jak najwięcej warsztatów powinno ubiegać się o certyfikat, chociażby na poziomie dobrym. Nie musi się to wiązać z dodatkowymi kosztami i inwestycjami. Warto poddać się audytowi, aby usprawnić wewnętrzne procesy i podnieść jakość pracy - przekonuje Agata Szturemska-Przybył. (PZPO)