6. maja 2017 r. to Europejski Dzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Święto ustanowione przezKomisję Europejską. Cel to uświadamianie kierowcom znaczenia bezpiecznej jazdy, zgodniej z przepisami i zdrowym rozsądkiem. Sposób zwrócenia uwagi mieszkańcom Unii Europejskiej na kwestie bezpieczeństwa na drogach realizowany jest poprzez organizację akcji uświadamiających, festynów, pokazów, konferencji itd. itp. W Sygnałach Dnia, gość programu Adam Sobieraj, Polski Związek Motorowy, mówił: - Raptem 30% kierowców przestrzega obowiązującej prędkości! Oczywiście sama prędkość nie zabija, bo musielibyśmy umrzeć też chodząc. (…) Chodzi o ten skutek! (…) Samochody nie są testowane np. przy prędkości autostradowej 140 km/godz., one są testowane w warunkach laboratoryjnych (…) Zaplanuj swój dzień. Zaplanuj jak masz dojechać. (…) Od 1989 roku brak jest jednoznacznej polityki odnośnie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Mieliśmy wydzielenie Inspekcji Transportu Drogowego z Policji, tez Policji Drogowej. (…) Kiedy Marek Konkolewski mówił o 15. milionach kontroli trzeźwości, to po przeliczeniu na liczbę policjantów to jest 6. kontroli na jednego policjanta dziennie. (…) Wszędzie jest problem prędkości, chodzi tu o postawę i tolerancję. Czy ma ją tolerujemy? Czy my zadzwonimy? Taką kwestią naszej bezradności są kamery w samochodach. To, że ktoś łamie przepisy i nie ma konsekwencji. (…) Wciąż jednak mamy taką mentalność, że to jest donoszenie. Natomiast w takich krajach jak Austria, Niemcy i Szwecja jest to postawa obywatela, który dba również o swoje bezpieczeństwo. (…) W całej Polsce główną przyczyna wypadków jest prędkość. Natomiast w Warszawie, tu główną przyczyną jest nieustąpienie pierwszeństwa, generalnie pierwszeństwa pieszemu. (…)
Czy tolerujemy? (jm)