Ekspert wyjaśnia

Badania lekarskie w gabinecie czy poza nim? – odpowiada Monika Witek

9 października 2018

Badania lekarskie w gabinecie czy poza nim? – odpowiada Monika Witek
Monika Witek, instruktorka nauki jazdy (Kraków) (fot. ze zbiorów Autorki)

Pytanie Anity R.: Dzień dobry, chciałam prosić o interpretację i zajęcie się tematem badań lekarskich kierowców. Chodzi mi o badania przeprowadzane w wielu ośrodkach szkolenia kierowców. W większości ww. ośrodków badania te wykonywane są w pomieszczeniach nie będących gabinetami lekarskimi - np. w salach wykładowych - czy to jest legalne? Pomieszczenia te nie są odbierane, ani kontrolowane przez organy Inspekcji Sanitarnej pod kątem spełniania odpowiednich wymogów (nawet takich, czy posiadają kozetkę, odpowiednią długość i oświetlenie do sprawdzenia ostrości wzroku, umywalki do umycia rąk po badaniu, ciśnieniomierz, rękawiczki jednorazowe), ponieważ nie są zarejestrowane jako gabinety lekarskie. Duże grupy kierowców są badane w jeden dzień (rzetelny wywiad lekarski i badanie z wypisaniem dokumentów zajmuje średnio około 20 - 30 minut). Lekarze tam orzekający jako pieczątkę nagłówkową umieszczają pieczątkę swojej praktyki lekarskiej znajdującej się zupełnie gdzie indziej (nie pozostaje żaden ślad, że kierowca był "badany" byle jak na sali wykładowej). U kierowców zawodowych jeżdżących w nocy, badanych w gabinetach lekarskich nie ma problemów z wykonaniem obowiązkowego wtedy EKG, bez problemu można też zmierzyć cukier glukometrem (jeśli kierowca nie przyniesie aktualnego wyniku, lub wynik ten jest nieprawidłowy), nie ma problemów z kierowaniem na konsultacje, jeśli są potrzebne, możliwa jest druga wizyta po konsultacji. Na sali wykładowej prawidłowe zbadanie nie jest - wg mnie - w wielu wypadkach możliwe (jestem lekarzem uprawnionym do badań kierowców). Nic nie pomoże mnożenie szczegółowych zasad badań - najważniejsze jest, aby po pierwsze lekarz badał, a po drugie w gabinecie lekarskim. Proszę o podjęcie tematu.

Odpowiada Monika Witek, ekspert tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS, instruktorka nauki jazdy: Szanowna Pani Anito!

Na wstępie pozwolę sobie zaznaczyć, że nie jestem specjalistą z dziedziny medycyny oraz prawa, ale temat, który Pani poruszyła w swojej wypowiedzi bardzo mnie zainteresował, więc postanowiłam go zgłębić. I mam szczerą nadzieję, że udało mi się to zrobić rzetelnie. W związku z powyższym pozwolę sobie odnieść się do kilku kwestii, które Pani poruszyła.

Stawia Pani zarzut, że sala wykładowa nie może być gabinetem, ponieważ nie spełnia wymogów co do długości pomieszczenia, oświetlenia czy obowiązkowego wyposażenia m.in. w kozetkę, ciśnieniomierz, rękawiczki jednorazowe, czy też umywalkę do umycia rąk po badaniu. Faktycznie, w którymś momencie ustawodawca bardzo dokładnie podał wymogi, jakie muszą spełniać gabinety lekarskie, chociażby wymiary tychże – najpierw było to 12 m2, potem 15 m2. Jakby nie patrzeć, wymóg ten jest spełniony, ponieważ ośrodki szkolenia kierowców muszą posiadać sale wykładowe o powierzchni co najmniej 25 m2. Jednakże ustawa z 15 kwietnia 2011 roku o działalności leczniczej (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 160 z późn. zm.) znacznie te rygory uprościła. I tak, w miejscu udzielania świadczeń zdrowotnych może być wykonywana działalność inna niż lecznicza, pod warunkiem, że nie jest uciążliwa dla pacjenta lub przebiegu leczenia o czym mówi art. 13 w/w ustawy. Natomiast artykuły 18 i 22 regulują przepisy odnośnie samych wymagań, jakie muszą spełniać lokale na gabinety lekarskie. Uogólniając, wszystkie pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą (w tym również indywidualną specjalistyczną praktykę lekarską) muszą odpowiadać wymaganiom odpowiednim do rodzaju wykonywanej działalności leczniczej oraz zakresu udzielania świadczeń zdrowotnych. Wymagania te w szczególności dotyczą warunków:

1) ogólnoprzestrzennych,

2) sanitarnych,

3) instalacyjnych

i reguluje je rozporządzenie Ministra Zdrowia z 26 czerwca 2012 roku w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą (Dz. U. z 2012 r. poz. 739). Rozporządzenie to nie podaje konkretnych wytycznych technicznych i sanitarnych osobno dla różnych rodzajów specjalistycznych gabinetów lekarskich. Dla wszystkich tych gabinetów wymogi te są identyczne lub bardzo zbliżone, przede wszystkim jednak usuwa ono regulację odnośnie minimalnej przestrzeni. Miejsce dostępne w gabinecie ma umożliwić prawidłowe rozmieszczenie, zainstalowanie i użytkowanie urządzeń i aparatury, a wyposażenie w postaci stetoskopu, ciśnieniomierza, glukometra czy rękawiczek jednorazowych nie zajmuje przecież wielkiej przestrzeni.

Drugi zarzut, który Pani stawia dotyczy „bylejakości” wykonania badań na sali wykładowej oraz ilości badanych osób. Pozwoli Pani, że ujmę to krótko. Sposób wykonania badania zależy tylko i wyłącznie od charakteru osoby wykonującej takie badanie. I proszę mi wierzyć, że osoba, która chce robić badania „po łebkach” dalej to będzie robić, niezależnie od tego jak wielki i jak bogato będzie miała wyposażony gabinet. Ale to już każdy sam powinien ocenić czy należycie wykonuje swoje obowiązki zawodowe. A co do ilości badanych osób... Pewnie nie raz zdarzyło się Pani mieć zarówno ciche, spokojne dni jak i momenty, w których nie wiedziała Pani jak wszystkich „ogarnąć”. Taka specyfika pracy, w szczególności jeżeli mówi się o zmianach przepisów odnośnie szkolenia czy egzaminowania.

Kolejna rzecz. Pisze Pani, że przeprowadzając badanie w gabinecie, nie ma Pani problemów z kierowaniem na konsultacje, jeśli są one potrzebne i wtedy jest możliwa druga wizyta po konsultacjach. Uważam, że jeżeli istnieje taka potrzeba to każdy lekarz ma taką możliwość. Proszę również pamiętać, że nowe przepisy dopuszczają posiadanie gabinetów lekarskich nawet w lokalach mieszkaniowych (pod warunkiem wyodrębnienia ich od pomieszczeń innych użytkowników lokalu), a wtedy nie musi być lekarzy innych specjalizacji obok. W związku z powyższym nasuwa się konkluzja, że można umówić się w innym terminie, po uzyskaniu wymaganych już konsultacji.

Natomiast co do legalności przeprowadzania badań w salach wykładowych. Jeżeli uważa Pani, że Pani koleżanki i koledzy po fachu łamią przepisy, to zgodnie z opinią, którą znalazłam na stronie internetowej Śląskiej Izbie Lekarskiej ma Pani prawo złożyć zażalenie do Okręgowej Rady Lekarskiej (http://www.izba-lekarska.org.pl/476-opinia_prawna_dot_wymagan_jakim_powinny_odpowiadac_pomieszczenia_dla_praktyk).

Mam nadzieję, że udało mi się rozwiać Pani wątpliwości, jeżeli nawet nie w całości poruszanego przez Panią zagadnienia, to przynajmniej w większej jego części.

Pozdrawiam Monika Witek