Ogłoszenia

Agnieszka Górny. Afrykańskie kadry i nasz znak drogowy. Rozstrzygnięcie konkursu

9 października 2018

Agnieszka Górny. Afrykańskie kadry i nasz znak drogowy. Rozstrzygnięcie konkursu
Przed czym ostrzega widoczny znak drogowy? – pytanie konkursowe. Agnieszka Górny, instruktorka nauki jazdy, doradca zawodowy, wolontariuszka (fot. ze zbiorów Autorki)

Kto raz był na Czarnym Lądzie, ten zawsze będzie chciał tam powrócić. Mnie się to udało po 9. latach od mojego rocznego wolontariatu w Malawi (państwo we wschodniej Afryce). Wtedy byłam zajęta pracą z młodzieżą w tamtejszych szkołach, w ramach projektu Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu. Nie było więc dużo czasu na zwiedzanie. W tym roku odwiedzając przyjaciół pracujących w Zambii miałam okazję zobaczyć piękne Wodospady Wiktorii (na granicy Zimbabwe i Zambii), jeden z siedmiu cudów świata i doświadczyć prawdziwego afrykańskiego safari w Parku Narodowym Chobe w Botswanie.

Afryka to nie tylko egzotyka, lecz również normalne życie z wszystkimi elementami współczesności. To kontynent wielu kontrastów, od totalnego ubóstwa i prostoty do super ekskluzywnych wakacyjnych kurortów dla bogatych obcokrajowców. Po drogach poruszają się przede wszystkim wielkie amerykańskie ciężarówki. Wśród samochodów osobowych królują „japończyki”. Import używanych samochodów z tego kraju zalewa Afrykę. Zachowanie niektórych zwierząt np. słoni nasuwa skojarzenia z naszymi pieszymi – pierwsze wtargnięcie, a potem zdziwienie.

Afryka jest piękna, choć może niektórych rozczarować swoją normalnością.

Gratuluję zwycięzcy konkursu na rozpoznanie znaku ostrzegawczego o końcu drogi asfaltowej i początku drogi gruntowej. Pan Roman jako pierwszy odpowiedział właściwie, czyli: „Moim zdaniem, że kończy się droga utwardzona a zacznie się droga szutrowa (gruntowa). Pozdrawiam Roman.

Mam też dodatkową, symboliczną pamiątkę z Afryki, dla autora - moim zdaniem - niezwykle celnej i dowcipnej odpowiedzi: To znak, który mówi, że droga wojewódzka ma wyremontowany odcinek tylko 200 mb, a potem są dziury”. Czy odzwierciedla ona częstą praktykę naszych drogowców i decydentów? Pozostawiam Państwa ocenie.

Obu zwycięzców proszę o kontakt z redakcją tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS (e-mail: tygodnik@prawodrogowe.pl), prześlemy nagrody.

Pozdrawiam

Agnieszka Górny, instruktorka z Krakowa