(544-1 KP PSP Oborniki)
Eksperci komentują wypadek w Dąbrówce Leśnej, gdzie spaliły się dwa samochody, zginęło pięć osób. Pożar samochodu paraliżuje osoby, które normalnie by pobiegły z pomocą. Oczywiście należy uważać na poparzenia, ale prawdopodobieństwo wybuchu jest niemal zerowe. Zamiast tego paliwo oraz materiały tapicerki będą się powoli palić. Zatem, jeśli pożar nie jest zbyt duży i niebezpieczny sam w sobie, należy pomóc wydostać się ofiarom, które - jeśli przeżyły wypadek - mogą zginąć w płomieniach albo z zaczadzenia. W takiej sytuacji liczy się każda sekunda. I w tym konkretnym wypadku przejeżdżający kierowcy zatrzymali się i z samochodu wyciągnęli dziewczynkę i udzielili pierwszej pomocy, która jako jedyna przeżyła wypadek, w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Warto pamiętać, że w przypadku gaszenia pożaru w samochodzie nie należy kierować strumienia gaśniczego bezpośrednio na źródło ognia, a minimalnie powyżej tego płomienia. Gaśnicy nie powinniśmy odwracać w jakąkolwiek stronę, gasić w poziomie lub dyszą wylotową w dół, ponieważ nie zadziała ona prawidłowo. Po zgaszeniu pierwszych objawów pożaru konieczne jest odłączenie akumulatora.
(544-2)
Pytanie: Co robić, gdy auto stanie w płomieniach? Jak pomagać ofiarom takiego zdarzenia?
Odpowiedź: To są sekundy, natomiast nie musimy się bać, że ten samochód wybuchnie i zrobi nam krzywdę. Nie potrzebujemy gapiów, którzy patrzą, jak samochód się pali, tylko potrzebujemy w takiej sytuacji pomocy - powiedziała Klaudia Podkalicka, kierowca rajdowy. Nie bójmy się pomagać innym - apeluje rozmówczyni programu “Wstajesz i wiesz”.
Odpowiedzi udzieliła: Klaudia Podkalicka, kierowca rajdowy