Ekspert wyjaśnia

Narty w samochodzie – crash test

12 lutego 2019

Narty w samochodzie – crash test
You Tube - „Crash test ADAC: Narty w aucie” [kliknij]

To jeszcze nie koniec sezonu. Nadal jedziemy ze sprzętem do uprawniania „białego szaleństwa”. Zachęcamy do obejrzenia filmu z crash testu. W pojeździe - bez boksu bagażowego - kierowca sprzęt umieszcza we wnętrzu pojazdu, niestety nie mocuje go…

Autorzy testu - ADAC - pokazują jakie zagrożenie powoduje nieprawidłowo przewożony typowy sprzęt narciarski niezbędny na rodzinny wyjazd. Dwie pary nart, kijki i buty narciarskie, sanki trafiają do wnętrza pojazdu, Niestety nie zostają umocowane! Dodatkowo pakowane są małe torby z żywnością, termos z gorącym piciem. Podobnie nie są umocowane. Dla celów testu, którego podstawowym tematem jest przewożony bagaż, wyłączono poduszki powietrzne. Zderzenie ma miejsce przy prędkości jazdy 50 km/godz. I co widzimy… najpierw - wprost na kierowcę i pasażera - wylewa się gorący napój z termosu, parzy ich. Następnie w wielką siłą lecą narty, kijki i buty narciarskie. Bardzo prawdopodobne, że uderzą w głowę jednej z osób. Uderzają w jadących oraz przednią szybę, którą wybijają, szkło pryska jak bańka mydlana, też rani. Sanki nie wypadają, ale uderzają w siedzenie kierowcy… z siłą 120 kg…

W filmie możemy obserwować także drugi test, tym razem kierowca mocuje przewożony sprzęt. Jak? Koniecznie zobaczcie sami. (jm)