Minister klimatu i środowiska [kliknij] - zwróciła się do ministra sprawiedliwości z prośbą podjęcia działań zmierzających do dokonania zmian legislacyjnych związanych z terenami leśnymi w obrębie dwóch najistotniejszych kodyfikacji prawa karnego materialnego sensu largo, tj. podstawowej ustawy karnej w postaci Kodeksu karnego oraz podstawowej ustawy dotyczącej problematyki wykroczeniowej w postaci Kodeksu wykroczeń. Cel - zwiększenie ochrony przyrody oraz społecznych funkcji lasu, ze szczególnym uwzględnieniem ochrony lasów w zakresie przeciwdziałania dwóm grupom zachowań: polegającym na wjeździe do lasów w miejscach niedozwolonych, generujących uciążliwy hałas i powodujących uszkadzanie lasu, oraz nielegalnym pozyskiwaniu stroiszu jodłowego, zaostrzenia przepisów regulujących kwestie nielegalnych rajdów quadów po lasach. Tu zaproponowano konkretne, ostre sankcje, takie jak: areszt, ograniczenie wolności, kilkutysięczna grzywna, ale także ostatecznie konfiskata pojazdu.
W tekście wystąpienia czytamy: cyt. "Osoba poruszająca się po lesie w miejscu niedozwolonym, która powoduje przy tym znaczny hałas lub niszczy bądź uszkadza rośliny czy płoszy zwierzęta, podlegać miałaby karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3000 zł. W razie skazania przez sąd możliwe byłoby orzeczenie nawiązki w wysokości do 1500 zł. W przypadku ponownego ukarania sprawcy za umyślne wykroczenie możliwy miałby być nawet przepadek pojazdu". Resort opublikował komunikat: „Rozpoczynamy wspólne działania z Lasami Państwowymi i Ministerstwem Sprawiedliwości w zakresie przeciwdziałania nielegalnym rajdom quadami, motocyklami i autami terenowymi w lasach. Zmieniamy przepisy, aby lepiej chroniły przyrodę i innych ludzi w lesie. Zatrzymamy bezkarne rajdy po lasach.” Tu wskazano: „Zmiany dotyczą tylko poruszania się w lesie nielegalnie, poza wyznaczonymi do tego drogami. W ten sposób poprawiamy bezpieczeństwo - quady, motory typu cross, czy też samochody terenowe poruszające się poza wyznaczonymi drogami zagrażają turystom i spacerowiczom”.
Konkretne propozycje dotyczą m.in.: wprowadzenia w ustawie z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2119) zmian:
1) w art. 148 § 1 część wspólna po wyliczeniu otrzymuje brzmienie: „jeżeli wartość gałęzi, korzeni, krzewów lub pniaków nie przekracza 800 złotych, podlega karze grzywny.”
2) w art. 161 dotychczasową treść oznacza się jako § 1 i dodaje się § 2-4 w brzmieniu: „§ 2. Osoba, o której mowa w § 1, poruszająca się poza drogą leśną, powodując przy tym znaczny hałas lub niszcząc bądź istotnie uszkadzając rośliny, zwierzęta, grzyby lub ich siedliska, lub siedliska przyrodnicze, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3000 zł. § 3. W przypadku czynu, o którym mowa w § 1 sąd może orzec, a w razie skazania za czyn z § 2 orzeka nawiązkę w wysokości do 1500 zł. § 4. W przypadku ponownego ukarania sprawcy za umyślne wykroczenie, o którym mowa w ust. 2 sąd może orzec przepadek pojazdu służącego do popełnienia wykroczenia.”. W zakresie drugiej z wymienionych wcześniej ustaw wskazane jest, aby w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 17 ze zm.) po art. 290 dodać art. 290a w brzmieniu: „Art. 290a. § 1. Kto: 1) dokonuje w nienależącym do niego lesie wyrębu gałęzi, korzeni lub krzewów, niszczy je lub uszkadza albo karczuje pniaki, 2) zabiera z nienależącego do niego lasu wyrąbane gałęzie, korzenie lub krzewy albo wykarczowane pniaki, podlega odpowiedzialności jak za kradzież. § 2. W razie skazania za czyn, o którym mowa w § 1, sąd orzeka na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w wysokości podwójnej wartości odpowiednio gałęzi, korzeni, krzewów lub pniaków.”.
I podsumowanie: „Nie może jednak budzić wątpliwości, że zachowanie polegające na rozjeżdżaniu lasów za pomocą różnego rodzaju pojazdów, w szczególności takich jak quady, samochody terenowe czy motocykle krosowe, jest zjawiskiem absolutnie negatywnym i powinno być zwalczane z całą stanowczością. Wydaje się, że na tę potrzebę warto spojrzeć z dwóch różnych perspektyw. Po pierwsze obecnie kary za takie zachowania wydają się być relatywnie niewysokie, a zatem nieodpowiadające na potrzebę odstraszenia, w szczególności, jeżeli spojrzy się na praktykę orzeczniczą w zakresie ostatecznych wysokości grzywien. Mieć należy na uwadze, że nierzadko wykroczenia te popełniają osoby zamożne, w celach rozrywkowych, zaś wysokość grzywny jest radykalnie niewspółmierna do wydatku np. na zakup pojazdu. W tym kontekście warto zastanowić się nad wprowadzeniem bardziej surowej odpowiedzialności karnej sensu largo. Z drugiej strony odstraszająco powinna również zadziałać nieuchronność kary za takie zachowania.” Jednocześnie ministra zwróciła się do Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych: „Szanowny Panie Dyrektorze, w związku z narastającym problemem nielegalnego wjazdu do lasu i licznymi sygnałami obywatelskimi o uciążliwym hałasie i szkodach czynionych w środowisku przyrodniczym przez pojazdy mechaniczne wykorzystywane w celach rozrywki (quady, motory crossowe, samochody terenowe), proszę o zastąpienie praktyki pouczeń przykładnym i konsekwentnym karaniem za czyny związane z nielegalnym wjazdem tymi pojazdami na tereny leśne, zwłaszcza poza drogami leśnymi. Społeczeństwo oczekuje, że nie będzie pobłażania i akceptacji dla tego typu czynów.
Jednocześnie - jak podkreślają inicjatorzy działań - jazda po leśnej drodze będzie nadal dostępna. Osoby jadące na wycieczkę, na grzyby czy korzystające z dopuszczonych do tego lokalnych leśnych dróg rekreacyjnie lub w ramach dojazdu do posesji będą mogli robić to jak do tej pory, bez żadnych przeszkód. Nowe regulacje służyć będą ochronie ciszy w lasach, która zapewnia odpoczynek poszukiwany przez właśnie takie osoby je odwiedzające. (jm)