Nie uczymy czym jest bezpieczeństwo z perspektywy pieszego i z perspektywy kierowcy. Nie ma systemowego podejścia do bezpieczeństwa – ocenił w swoim przemówieniu na forum Sejmu RP poseł Krzysztof Gawkowski.
W Sejmie RP podczas 13. posiedzenia trwała debata poświęcona tzw. Pakietowi deregulacyjnemu, przepisami które mają wprowadzić wiele ułatwień dla kierowcy, uproszczeń w urzędach. W dyskusji padło wiele ocen, wiele krytyki, można było wysłuchać wiele interesujących wypowiedzi. Wśród nich krótkie, bo minutowe, wystąpienie posła Krzysztofa Gawkowskiego. Może trochę poza przedmiotem dyskusji, ale jakże ważny dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Poseł mówił o braku systemowego podejścia do bezpieczeństwa, o potrzebie wychowania komunikacyjnego już na poziomie szkoły podstawowej, o brakach tej edukacji. Oto pełen tekst tej niezwykle ważnej wypowiedzi: - Bezpieczeństwo w ruchu drogowym to bezpieczeństwo milionów Polek i Polaków, to bezpieczeństwo o którym trzeba myśleć systemowo, to bezpieczeństwo o którym trzeba myśleć w perspektywie przyszłości. Dlatego jednym z elementów, którego dzisiaj brakuje w rozmowie o przyszłości, jest szkolnictwo. Powinno ono ujmować już na poziomie szkoły podstawowej, a później szkoły średniej, elementy, które będą wdrażały, uczyły, a przede wszystkim przedstawiały ruch drogowy, jako normalność. Zdobywamy prawo jazdy mając 16., 18. lat, a nie rozmawiamy o tym, co nas może spotkać na drodze. Czasami szkolenia z policjantem. Czasami rozmowy, które zdarzają się w szkole średniej na lekcji wos-u. Nie ma systemowego podejścia do bezpieczeństwa! Nie uczymy czym jest bezpieczeństwo z perspektywy pieszego i z perspektywy kierowcy. Powinniśmy zacząć i to jest zadanie państwa. W 2019 roku na polskich drogach było ponad 30 tysięcy wypadków. Prawie w co dziesiątym ginęła osoba. To jest równia pochyła! Jeżeli nie zabezpieczymy tego w szkole będzie jeszcze gorzej – konkludował Krzsztof Gawkowski.