Ekspert wyjaśnia

Strażnicy odciążą policjantów

6 marca 2011

Pytanie:Mandaty za przekroczenie prędkości, kontrolowanie taksówkarzy i kierowców busów itd. To tylko niektóre z nowych uprawnień, które od 1 marca otrzymali strażnicy miejscy. To co, trzeba się już was bardziej bać?

Odpowiedź: Bardziej bać? Tu nie chodzi o to, czy bardziej bać, czy nie bać. Powiedziałbym inaczej. Na pewno mieszkańcy, którzy chcą interwencji, chcieliby, aby załatwiona była na miejscu. Nowe rozporządzenie, które się zmieniło od 1 marca, dało nam troszeczkę więcej możliwości załatwienia interwencji w postępowaniu uproszczonym, jakim jest nałożenie mandatu karnego. Nie musimy już tworzyć dodatkowych dokumentów, odciążamy policję, nie “zapychamy” też sądów i - jakby nie było - gros wykroczeń załatwiać możemy mandatowo.

Pytanie: Najważniejsze zmiany?

Odpowiedź: Doszło nam 16 nowych wykroczeń, które możemy rozliczać w postępowaniu mandatowym. Przyznaję, że często było tak, że sprawca wykroczenia przyznawał się do winy i mówił, żebyśmy zakończyli sprawę postępowaniem mandatem i nie kierowali sprawy do sądu. A my nie mogliśmy go wystawić, musieliśmy kierować wniosek do sądu.

Pytanie: Na ile te nowe przepisy ułatwią wam życie? Na ile pozwolą uprościć tą całą "papierologię"? To kierowanie wniosków do sądów, do policji? Wszystkich można by było uniknąć?

Odpowiedź: Prawo mówi, że sprawca może złożyć dodatkowe wyjaśnienia w sądzie, gdy np. nie zgadza się z decyzją strażnika. Ale gros kwitów było np. za niewskazanie osoby, która kierowała pojazdem [złapanym na fotoradar - red.]. I w takiej sytuacji kierowany był wniosek do sądu. Teraz nie musimy tego robić. Możemy ukarać taką osobę mandatem karnym.

Pytanie:Można powiedzieć, że stajecie się swego rodzaju policją miejską.

Odpowiedź: To prawda. Rozporządzenie na pewno ułatwi nam pracę. Np. trudno nam było tłumaczyć mieszkańcom, że nie możemy podjąć interwencji. To działało jak płachta na byka. Pojawiało się pytanie: "To po co jesteście?". Mieszkańca nie interesowało, że ustawodawca nie przewidział czegoś, nie dał nam możliwości prawnej. Dodawanie nam kolejnych uprawnień na pewno ułatwi pracę, a również my będziemy lepiej odbierani w oczach mieszkańców.

Odpowiedzi udzielił: Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej w Białymstoku

Słowa kluczowe mandaty policja straż miejska