Ekspert wyjaśnia

Zbigniew Drexler o migającym lub wyłączonym sygnalizatorze kierunkowym

16 lutego 2018

Zbigniew Drexler o migającym lub wyłączonym sygnalizatorze kierunkowym
Zbigniew Drexler, ekspert z zakresu prawa o ruchu drogowym, autor książek (fot. J. Michasiewicz)

PYTANIE: Szanowna redakcjo, jestem waszym stałym czytelnikiem i z wielką uwagą śledzę wszystkie wypowiedzi ekspertów w różnej tematyce prawa ruchu drogowego oraz o kierujących pojazdami. W związku z tym iż jest bardzo wielki podział zdań odnośnie sygnalizatora kierunkowego S-3, mam pytanie do wybitnego eksperta jakim bez wątpliwości jest Pan Zbigniew Drexler: - Czy na skrzyżowaniu czterowlotowym skanalizowanym przy wyłączonym sygnalizatorze S-3 (żółte światło pulsacyjne z czarną strzałką) dopuszcza się zawracanie. Z wyrazami szacunku. Wasz czytelnik Stanisław Łoboda.

ODPOWIEDŹ: Czytelnik, przywołując sygnalizator kierunkowy S-3 stwierdza, że jest on wyłączony, jednak dodaje, iż wysyła żółty sygnał migający ("pulsujący") z soczewką, na której znajdują się  strzałki wskazujące (powtarzające) kierunki wyświetlane przez podstawowy sygnał zezwalający na jazdę, a więc sygnał zielony.

Znaczenie jakiegokolwiek sygnału w sygnalizatorze do kierowania ruchem możemy rozpatrywać tylko pod warunkiem działania tego sygnalizatora, a więc w sytuacji, gdy nadaje kolejno sygnały: zielony, żółty, czerwony, czerwony z żółtym i czerwony. Jeżeli w takim sygnalizatorze (może to być sygnalizator S-3 lub S-1) jest włączony tylko żółty sygnał migający, to taki sygnalizator przestaje kierować ruchem lecz staje się sygnalizatorem nadającym sygnał ostrzegawczy, który nie wpływa na organizację ruchu na skrzyżowaniu. Wynika to jednoznacznie z § 97 ust 6 rozporządzenia z 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych, stanowiącego, że "migający sygnał żółty nadawany przez sygnalizator ostrzega o występującym niebezpieczeństwie lub utrudnieniu ruchu oraz nakazuje zachowanie szczególnej ostrożności". Oczywiście takimi sygnalizatorami są najczęściej sygnalizatory S-1 lub S-3, w czasie gdy nie kierują ruchem, lub sygnalizatory wyposażone tylko w komorę z sygnałem żółtym. Strzałki na żółtym sygnale nie mają wówczas żadnego znaczenia.

Jak obserwujemy w praktyce sygnalizatory do kierowania ruchem są w zależności od potrzeb lub okoliczności (niekiedy nawet z powodu uszkodzenia)  wyłączane całkowicie (wszystkie komory ciemne) lub są zastępowane żółtym sygnałem migającym. W obu przypadkach dla kierującego sytuacja jest taka sama. Ma on wówczas obowiązek podporządkować się istniejącym znakom drogowym wskazującym organizację ruchu (np. znaki A-7 "ustąp pierwszeństwa", zabraniającym skręcania B-21 lub B-22, a także znakom nakazującym jazdę w określonym kierunku (znaki z kategorii "C").

Należy też pamiętać o przepisie ustawowym dotyczącym pierwszeństwa pieszych oraz o tym, że strzałki na żółtym sygnale migającym tym bardziej nie oznaczają ruchu bezkolizyjnego.

Zbigniew Drexler