Nasza zagadka. Czytelnikom PRAWA DROGOWEGO zadaliśmy pytanie dotyczące znaku drogowego poziomego, który „upolowaliśmy” podczas wakacyjnej podróży. Nasz Wydawca - Grupa IMAGE dodał nagrodę - roczną licencję aktualizowanego internetowego zbioru aktów prawnych pn. ELEKTRONICZNE PRAWO DROGOWE. Odpowiedzi były różne. Za wszystkie serdecznie dziękujemy. To dla nas wszystkich informacja, iż jesteście dociekliwi, a dzięki takiej postawie nasze bezpieczeństwo na drogach poprawia się. Poniżej nasza galeria.
Po pierwsze nasze wyjaśnienie - fotka przedstawia znak drogowy poziomy w naszym rodzimym rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych oznaczony jako B-36 „zakaz zatrzymywania się”. Francuzi malując kopertę na jezdni użyli koloru czerwonego – tego już nie praktykujemy. Obok postawili znak pionowy właśnie B-36 i tabliczkę do znaków drogowych. Na niej pomieszczona informacja, iż zakaz nie dotyczy służb ratowniczych. Taki zestaw zastosowano przed wjazdem na jedną z plaż przepięknego Lazurowego Wybrzeża i cudownej Zatoki Aniołów Morza Śródziemnego. W tym wypadku mariny w miejscowości Villeneuve-Loube (Villeneuve Loubet Marina Baie des Anges). Wracając do naszej zagadki - zakaz zatrzymywania się nie dotyczy - jak do określono na tabliczce znaku drogowego - służb ratowniczych i ogólnie służby zdrowia. Dla ratowania życia liczą się minuty, a pojazdy korzystających z uroków plażowania zastawiają tam dosłownie wszystkie możliwe i niemożliwe miejsca. Parkują wszędzie (popatrzmy na ostatnią fotkę). Znamy to. Zakaz zastosowano właśnie w celu wyeliminowania właśnie tych – nawet chwilowych – unieruchomień pojazdów, które mogą spowodować zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. To zdecydowanie uzasadnione miejsce zastosowania takiego oznaczenia.
Po drugie – zwycięzca naszej zagadki. Czytelnicy wskazywali, że te czerwone znaki parkingowe mogą być oznaczeniem miejsc parkingowych dla pojazdów spełniających normy ekologiczne, też, że to zakaz parkowania na zakręcie itp. Najbliżej prawdy byli Ci, którzy odpowiedzieli, że widoczne na zdjęciu oznakowanie poziome może wskazywać na występujący w danym miejscu zakaz zatrzymywania i postoju, parkowania. Piotr Korba zwyciężył odpowiadając: - Wydaje mi się, że w poniższy sposób oznacza się odcinki dróg, które muszą być non-stop „czyste” – np. są używane przy szpitalach, gdzie ciągle wjeżdżają lub wyjeżdżają karetki i każdy zaparkowany samochód powodowałby utrudnienia w normalnym ruchu a tym samym zagrożenie życia przewożonych pacjentów. NIKT nie może tam nawet przystanąć – nawet osoby z legitymacją niepełnosprawności. Pozostawienie auta na tak oznaczonym obszarze grozi mandatem wystawionym z miejsca oraz odholowaniem.
Redakcja