W najbliższych latach przybędzie w Polsce fotoradarów - taką informację GITD przywołuje „Dziennik Zachodni” - dodając, iż już wpływają propozycje ich lokalizacji. GITD odnotowuje prośby mieszkańców. Ostatecznie dokonana zostanie analiza ruchu, pod uwagę zostanie wzięta przede wszystkim analiza bezpieczeństwa ruchu drogowego. - Urządzenie ma poprawić stan bezpieczeństwa lub utrzymać go w miejscach, gdzie istnieje ryzyko wypadków, ponieważ kierowcy przekraczają tam prędkość - podkreśla Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. W przypadku nowych fotoradarów brane pod uwagę są także organizacja ruchu (w konsultacji z policją) oraz kwestie techniczne.
Zrealizowano. Dzięki przedsięwzięciu współfinansowanemu z Unii Europejskiej kupiono 400 fotoradarów, 29 urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości, 20 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle oraz 29 mobilnych urządzeń rejestrujących.
Plany. - Chcemy dalej rozbudowywać cały system i ponownie staramy się pozyskać unijne środki, tym razem z perspektywy 2014-2020. Aktualnie przygotowujemy się do opracowania studium wykonalności, a więc bazowego dokumentu, który bardzo szczegółowo przeanalizowałby wszystkie uwarunkowania dla rozbudowy systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym - zdradza dziennikowi Łukasz Majchrzak na łamach "Dziennika Zachodniego". Wstępne założenia są takie, by kupić aż 600 fotoradarów. Trzeba to jednak podkreślić: nie będzie to równoznaczne z tym, że na polskich drogach będzie działać o 600 stacjonarnych urządzeń więcej niż do tej pory. Trzeba uwzględnić wymianę dotychczas działających urządzeń.
W nowych lokalizacjach ma ostatecznie pojawić się 150 fotoradarów. Wiadomo, że do GTID wpłynęło już około 1700 wniosków z całego kraju. (jm)