- Karawaning w Polsce przeżywa rozkwit. Na dziś zarejestrowanych jest w sumie ponad 140 tys. kamperów i przyczep - ocenia dziennik „Rzeczpospolita”. W czasach koronawirusa tendencja zrozumiała - one po prostu dają poczucie bezpieczeństwa. Bezpieczni muszą być też pasażerowie pojazdu.
Wakacje rozpoczęte, omówiliśmy już zasady jazdy z przyczepą turystyczną, jazdy kamperem. Wydaje się, że temat wyczerpany. Jak się okazuje należy jednak podkreślić niezwykle ważną dla bezpieczeństwa zasadę. Miło byłoby podczas jazdy pospać we własnym łóżku. Otóż NIE! Zasada jest jedna podczas jazdy pasażerowie mają bezwzględny obowiązek jazdy z zapiętymi pasami bezpieczeństwa, dzieci muszą być przewożone w fotelikach. Czyli pasażerów podróżujących kamperem podczas jazdy obowiązują te same przepisy i zasady jak pasażerów pojazdów aut osobowych. A ten sen we własnym łóżku? To przywilej, ale dostępny wyłącznie podczas postoju. Zacytujmy tu fragment przywołanej na wstępie publikacji: - Podróżując z dziećmi czy współpasażerami, warto pamiętać, że podczas jazdy nie ma możliwości spania w części wypoczynkowej auta. Wszyscy muszą zająć miejsca siedzące i być zapięci w pasy bezpieczeństwa (w przypadku dzieci należy zamontować specjalne foteliki).
I jedno zdanie w odpowiedzi na postawione redakcji pytanie: Tak, możemy podróżować ze zwierzętami. Pamiętajmy jednak o obowiązku zachowania warunków bezpiecznego przewozu naszych pupilków.
Przypominamy także, iż kierowca kampera wystarczy, aby posiadał prawo jazdy kat. B. Jednak, gdy pojazd jest większy - może być wówczas potrzebne uprawnienie kat. C. Podobnie na autostradach - gdy masa całkowita pojazdu nie przekracza 3,5 t - obowiązuje opłata jak za pojazd osobowy, w przypadku wyższej trzeba ponieść wyższą opłatę, pojazd musi być zarejestrowany w systemie viaTOLL. (jm)