(542-16 fot. RENAULT)
W lecie pogoda bywa bardzo zmienna. Podczas jednej podróży możemy doświadczyć opadów deszczu, gwałtownych burz oraz porywistego wiatru. Wybierając się na wakacyjne wyjazdy pamiętajmy o tym, aby być odpowiednio przygotowanym na każde warunki drogowe. W ubiegłym roku aż 11760 wypadków było spowodowanych zachmurzeniem, opadami deszczu i silnym wiatrem*.
Porywisty wiatr. Kierowcy są bardziej narażeni na porywiste wiatry na otwartych odcinkach dróg, mostach, a także gdy wyprzedzają np. samochody ciężarowe.
Gdy tylko występuje silny podmuch, kierowca musi natychmiast delikatnie dostosować ustawienie kół do kierunku wiatru, aby zrównoważyć jego siłę – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. – Gdy jednak przez silne powiewy wiatru zaczynamy tracić kontrolę nad pojazdem, trzymajmy mocno obiema rękami kierownicę i zatrzymajmy auto w bezpiecznym miejscu – dodaje Zbigniew Weseli. W czasie silnego wiatru łatwiej jest stracić kontrolę nad pojazdem, gdy przyczepność kół do podłoża jest mniejsza na skutek mokrej nawierzchni. Przyczepność zmniejsza się także w momencie skręcania lub hamowania. Dodatkowo śmieci i gałęzie naniesione przez wiatr mogą powodować duże niebezpieczeństwo. Należy wówczas zwolnić i ostrożnie omijać elementy leżące na jezdni.
Opady deszczu i burze. Podczas burzy najlepiej wybrać jazdę szerokimi drogami – autostradą lub drogą ekspresową. Możemy wówczas uniknąć przeszkód związanych z zatarasowaniem drogi przez spadające konary i inne przedmioty. Najlepszą reakcją na nagłe, silne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne jest spokojne zatrzymanie pojazdu na poboczu, z dala od drzew, wyłączenie silnika i włączenie świateł awaryjnych. Lepiej bezpiecznie pozostać w aucie i unikać kontaktu z metalowymi elementami do momentu, w którym burza ustanie.
Gdy nie mamy możliwości zatrzymania auta, przede wszystkim zdejmijmy nogę z pedału gazu, zwolnijmy i zwiększmy dystans do poprzedzającego pojazdu do minimum 3 sekundy, gdyż na mokrej drodze odcinek hamowania może być dłuższy nawet dwukrotnie – radzą trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
* policja.pl