Przegląd prasy

System START-STOP, czyli nie jedzie, nie pali

26 sierpnia 2016

42ae1d9006e4c0f0521d95cd22b61d9bc321bd54

(545-37 fot. Jola Michasiewicz)

System “START-STOP”, przy kontakcie nieco zaskakujący, część kierowców go po prostu nie lubi. Na czym polega? Podczas postoju następuje automatyczne wyłączenie silnika i ponowne jego włączenie. Tymczasem radio gra, klimatyzacja działa, światła świecą. Stąd dalsze pytanie – “Czemu ma służyć? to praktyczny przykład, aby silnik nie pracował bezużytecznie np. w oczekiwaniu pod czerwonym sygnalizatorem, w korku. Już w 1964 r. system taki opracowała i testowała Toyota (model Crown). Potwierdzono 10-procentową oszczędność paliwa. Pierwszym seryjnym modelem z systemem start-stop był Golf trzeciej generacji w wersji Ecomatic (na rynku ukazał się w 1993 r.).Kolejnymi autami koncernu VW, wyposażonymi w system “start-stop”, były Lupo 3L i Audi A2 3L z 1999 r. (wersje ekologiczne ze spalaniem na poziomie 3 l/100 km). Za Volkswagenem poszli kolejni producenci, zareagowali na obowiązujące w Unii Europejskiej od 1 stycznia 1996 r. regulacje prawne dotyczące norm emisji spalin (emicja CO2 zmniejszona nawet o kilkanaście procent). Blokuje także nadmiar hałasu. Producenci szacują, że za dwa lata ponad 50 proc. nowych aut będzie miało gasnące silniki.