Nie bądź śladem na jezdni – zachowaj odstęp! to hasło przewodnie pierwszej w Polsce kampanii dotyczącej zagrożeń w ruchu drogowym, występujących w sektorze gospodarki odpadami. Chodzi o zwrócenie uwagi mieszkańców na tzw. martwe pola, czyli ograniczenia widoczności, jakie wiążą się z prowadzeniem tak dużych pojazdów jak śmieciarki. Kampania została przygotowana przez ENERIS surowce we współpracy z lokalnymi władzami i policją, pod patronatem związku pracodawców gospodarki odpadami i inspekcji transportu drogowego. jej inauguracja zaplanowana została w czasie trwania europejskiego tygodnia redukcji odpadów.
Mieszkańcu zachowaj bezpieczny odstęp! Segregacja odpadów na 5 frakcji i wrzucanie ich do odpowiednich pojemników to podstawowe zadanie wszystkich mieszkańców zarówno bloków, jak i domów jednorodzinnych. To wiadomo i takie zasady obowiązują w całej Polsce od kilku lat. Jednak kluczowe w systemie odbioru i zagospodarowania odpadów jest zapewnienie bezpieczeństwa, zarówno mieszkańcom, jak i pracownikom firm komunalnych odbierającym odpady. Tymczasem zapatrzeni w telefony komórkowe, w pośpiechu czy po prostu z nieuwagi niepotrzebnie narażamy się na ogromne niebezpieczeństwo.
Razem z firmą ENERIS, operatorem odbierającym odpady od mieszkańców Kielc, chcemy zwrócić uwagę mieszkańców na spotykane kilka razy w tygodniu duże samochody ciężarowe, czyli śmieciarki. Pojazdy takie mierzą średnio 8 metrów długości i ponad 3 metry wysokości, a ważą ok. 8-10 ton bez załadunku, a jeśli przewożą odpady trzeba do tego doliczyć dodatkowo nawet kilkanaście ton. Śmieciarki codziennie mijamy na osiedlowych uliczkach oraz lokalnych drogach, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia jakie mogą stanowić. Przechodząc zbyt blisko tak wielkiego pojazdu narażamy się na wypadek – wystarczy nieuwaga, pośpiech by doszło do tragedii – przestrzega Aleksandra Woźniak-Czaplarska, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska Urzędu Miasta Kielce.
Bezpieczeństwo to podstawa. Choć samochody takie jak śmieciarki poruszają się po wąskich uliczkach i osiedlach z ograniczoną prędkością, a do tego posiadają kilka systemów ostrzegawczych, niestety każdego roku można usłyszeć o tragicznych w skutkach zdarzeniach z ich udziałem.
Bardzo często ich sprawcami są nieuważni piesi, co widać też w oficjalnych statystykach policyjnych (badanie Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji). W zeszłym roku spowodowali oni ponad 2 tys. wypadków (6,7% ogółu wypadków), w wyniku których śmierć poniosło prawie 350 osób (12,2% ogółu zabitych), a obrażenia ciała odniosło prawie 2 tys. osób (4,9% ogółu rannych).
Najczęstszą przyczyną wypadków z winy pieszych było przede wszystkim wejście na jezdnię bezpośrednio przed jadącym pojazdem – ponad tysiąc wypadków (48,7% wszystkich spowodowanych przez pieszych) oraz wejście na jezdnię zza pojazdu, przeszkody – 241 wypadków (11,4%). Wobec tych danych, a także biorąc pod uwagę wagę śmieciarek i ich codzienną obecność w najbliższym otoczeniu, zachowanie szczególnej ostrożności staje się absolutnym priorytetem.
Nie trudno się domyślić, że najwięcej wypadków piesi spowodowali w miesiącach jesienno-zimowych, czyli w grudniu (278 wypadków, 50 zabitych i 231 rannych) oraz październiku (232 wypadki, 37 zabitych, 196 rannych). Głównym czynnikiem wpływającym na taki stan rzeczy były złe warunki atmosferyczne panujące w tym okresie oraz szybko zapadający zmierzch. Wtedy piesi stają się mniej widoczni, co w połączeniu z brakiem ostrożności, zarówno pieszych, jak i kierowców, skutkuje dużą liczbą wypadków.
W naszej codziennej pracy stawiamy przede wszystkim na bezpieczeństwo, zarówno kierujących pojazdami, jak i pieszych. Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy widoczność jest słabsza, a często nasza czujność, uwaga, skupienie także są obniżone. Perspektywa kierowcy samochodu i pieszego jest zupełnie inna. Szczególnie kierujący samochodami ciężarowymi, w tym śmieciarkami mają znacznie ograniczone pole widzenia i możliwości manewru, gdy nagle na jego drodze pojawi się pieszy czy rowerzysta. Warto chwilę poczekać, zastanowić się, czy ustąpić pierwszeństwa, żeby uniknąć nieprzyjemnych skutków zdarzeń drogowych – powiedział komisarz Artur Putowski, Zastępca Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Martwe pola w śmieciarkach. Dla każdej firmy komunalnej bezpieczeństwo pracowników, klientów, jak i społeczności lokalnych, jest podstawą działania. Dlatego spółka ENERIS Surowce przygotowała pierwszą w kraju kampanię na temat zagrożeń w ruchu drogowym, występujących w sektorze gospodarki odpadami. Jej celem jest zwrócenie uwagi na tzw. martwe pola, czyli miejsca, w których kierowca śmieciarki ma ograniczenia widoczności.
Codziennie nasi kierowcy i ładowacze odbierają tylko jedną śmieciarką nawet 17 ton odpadów, przemierzają setki kilometrów, zarówno po wąskich osiedlowych uliczkach, jak i po lokalnych drogach. Zależy nam na tym, żeby podczas ich pracy ograniczyć do minimum ewentualne zagrożenia. W naszych śmieciarkach działają sygnały dźwiękowe i świetle, a teraz wprowadzamy nowe odblaskowe znaki ostrzegawcze, które zwiększą bezpieczeństwo podczas codziennych odbiorów odpadów z nieruchomości – podkreśla Andrzej Dziewanowski, dyrektor oddziału ENERIS Surowce w Kielcach.
Edukacja ma znaczenie. Brak świadomości ograniczonego pola widzenia kierowcy to ogromne zagrożenie w szczególności dla dzieci, które z ciekawości niejednokrotnie podchodzą zbyt blisko śmieciarek. To w szczególności do nich i do ich rodziców skierowana jest kampania informacyjna Martwe pola. Z drugiej strony do współpracy zaproszeni są administratorzy osiedli i bloków wielorodzinnych, gdzie najłatwiej o wypadek.
Zachęcamy szkoły, ale też lokalne społeczności do umieszczania na swoich tablicach ogłoszeń plakatów uświadamiających ograniczone pole widzenia kierowców potężnych śmieciarek. Plakaty informacyjne można pobrać ze strony ENERIS. W ramach kampanii przygotowaliśmy też krótki film i specjalne naklejki na samochody. Odblaskowe oznaczenia sygnalizujące zagrożenia umieszczone na 4 rogach śmieciarek będą nie tylko na naszych samochodach. Dzięki patronatowi Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami docieramy z przekazem kampanii także do innych firm z branży komunalnej i już w tej chwili kilka z nich zgodziło się umieścić ostrzegawcze trójkąty na swoich pojazdach. Dzięki temu po raz kolejny pokazujemy, że bezpieczeństwo jako wartość nadrzędna potrafi połączyć w działaniu nawet konkurujące firmy – podsumowała Magdalena Sułek-Domańska, dyrektor ds. komunikacji w ENERIS.
ENERIS