Od lat ciągle aktualnym tematem dotyczącym bezpieczeństwa ruchu drogowego jest doszkalanie osób, które posiadają już uprawnienia do kierowania. Nikt nie podważa potrzeby podnoszenia świadomości i umiejętności kierowców, pomimo uzyskania już przez nich samego dokumentu - prawa jazdy. To tak naprawdę dopiero początek nowego etapu w życiu praktycznie każdego dziś człowieka - uczestnictwa w ruchu drogowym z pozycji osoby kierującej pojazdem mechanicznym.
Problem został dostrzeżony już dawno temu. W 2011 r. w Ustawie o kierujących pojazdami ustawodawca zdefiniował podmioty uprawnione do prowadzenia działalności polegającej na doszkalaniu osób posiadających już uprawnienia do kierowania (Ośrodki Doskonalenia Techniki Jazdy) oraz zaprojektował obowiązkowe kursy doszkalające dla kierowców kat. B w okresie próbnym.
Dziś, po 11. latach Ministerstwo Infrastruktury wycofuje się z tego pomysłu uznając, że kursy te powinny byś swojego rodzaju karą dla kierowców, którzy popełnią dwa wykroczenia w okresie próbnym.
Nie wdając się w tym miejscu w dyskusję nad brakiem racjonalności takiej decyzji z punktu widzenia podnoszenia świadomości młodych kierowców (statystyki pokazują, że są oni największą grupą generującą najcięższe wypadki na skutek przeceniania własnych umiejętności, co właśnie omawiane kursy miały im uświadamiać), nie sposób pominąć faktu sporego rozczarowania i niepewności finansowej grupy przedsiębiorców, którzy podjęli niemałe inwestycje budując Ośrodki Doskonalenia Techniki Jazdy opierając się na danych i kalkulacjach przedstawionych przez ministerstwo przy opracowywaniu założeń do przepisów mających wdrożyć obowiązkowe szkolenia.
Jak sobie jednak radzić w takiej niesprzyjającej sytuacji, pokazuje przykład Toru Modlin. Ośrodek Doskonalenia Techniki Jazdy został wybudowany z inicjatywy Marszałka Województwa Mazowieckiego niebagatelnym nakładem 30 mln zł netto i został otworzony w 2018 r. Uznano, że taka sztandarowa inwestycja w bezpieczeństwo ruchu drogowego wymaga w naszych czasach najnowocześniejszych rozwiązań technicznych gwarantujących najwyższy poziom szkoleń. Nie zabrakło więc płyt poślizgowych, toru szkoleniowego, wzniesień o różnej charakterystyce, szarpaka, kurtyn wodnych i innych przeszkód sterowanych elektroniką. Pojazdy wymieniane są corocznie. Całości dopełnił okazały budynek z pełnym zapleczem - salami szkoleniowymi, biurami, recepcją, itp. Utrzymanie całości obiektu liczone jest w tysiącach złotych dziennie. Czy takie przedsięwzięcie jest uzasadnione ekonomicznie? Zwłaszcza, że Tor Modlin powstał jako jeden z ostatnich, w przestrzeni kilkunastu funkcjonujących już ODTJ - ów w Polsce, a okres rozwoju przypadł na pandemię.
Otóż praktyka pokazuje, że prywatne osoby chcą inwestować w swoje bezpieczeństwo, a firmy, przedsiębiorstwa czy instytucje publiczne w bezpieczeństwo swoich kierowców. Atrakcyjna, przemyślana oferta z jasno określonym celem jest w stanie przyciągnąć klienta indywidualnego i instytucjonalnego. Szkolenia z bezpiecznej jazdy cieszą się powodzeniem pomimo wcale nie najniższych cen. Koszt jednodniowego szkolenia kształtuje się bowiem w przedziale 390 – 1600 zł. od osoby w zależności od wybranej opcji, a najtańsza oferta wcale nie jest dominującą pozycją w wykazie sprzedaży. Patrząc na popularność tych kursów trudno nie odnieść wrażenia, że jednak mylnie oceniono społeczną akceptowalność dla obowiązkowych szkoleń z zagrożeń w ruchu drogowym i zbyt pochopnie zdecydowano o ich likwidacji .
Oczywiście w ofercie Toru Modlin są też popularne szkolenia zawodowe: kursy dla kierowców pojazdów uprzywilejowanych i pojazdów przewożących wartości pieniężne, zajęcia z techniki i taktyki jazdy dla kandydatów na instruktorów i egzaminatorów oraz jazda w warunkach specjalnych w ramach kwalifikacji wstępnej. Organizowane są także duże eventy, spotkania firmowe, wolne treningi, truck daye czy przejażdżki marzeń autami najwyższego segmentu.
Całość stanowi kompleksową, atrakcyjną ofertę dla wszystkich, którzy chcą być świadomymi i bezpiecznymi uczestnikami ruchu drogowego, podnieść kompetencje zawodowe czy po prostu fajnie spędzić czas na realizowaniu swoich pasji. I to może być opłacalne – trzeba tylko postawić na najwyższą jakość świadczonych usług.
Adam Goss, zastępca dyrektora ds. szkoleń Tor Modlin Sp. z o.o.