Śmiertelny wypadek (Wawrów województwo lubuskie 9/10 luty 2024 r.) z udziałem kierowcy, który był pod wpływem narkotyków - do czego sam sprawca w trakcie zeznań składanych przed prokuratorem przyznał się - wywołał szeroką falę dyskusji poświęconych kierowców pod wpływem narkotyków. Dziś ważna opinia dr Ewy Odachowskiej-Rogalskiej, psychologa transportu, która wskazuje na statystyki wskazujące na zdwojenie liczby takich osób na polskich drogach.
Dziennikarze popularnego programu „Wstajesz i wiesz” do rozmowy zaprosili niewątpliwych ekspertów z zakresu brd. Dr Ewa Odachowska-Rogalska, psycholog transportu i psychotraumatolog komentując tę wielką tragedię zwróciła uwagę na odnotowaną tendencję widoczną w statystyce. Cytujemy: „Te dane są szacunkowe. Ponieważ należałoby je pomnożyć. Oczywiście mówimy o ujawnionych przypadkach. Ubiegłoroczne dane, czyli z 2023 roku, pokazały coś zatrważającego - że mamy do czynienia ze zdwojeniem liczby osób kierujących pod wpływem narkotyków, w stosunku do okresu poprzednich pięciu lat.”. „- Czyli w ciągu pięciu lat dwukrotnie - to są ostrożne szacunki - zwiększyła się liczba tych, którzy prowadzą samochód po zażyciu substancji psychoaktywnych” - powtórzył dziennikarz prowadzący popularny poranny program stacji TVN24. Psycholog podkreślała: - Chcę powiedzieć, że te dane mogą być mocno niedoszacowane dlatego, że nie mamy nadal czegoś takiego jak „Trzeźwy poranek” jeśli chodzi o substancje psychoaktywne. Policjant zwykle dokonuje takiej analizy na podstawie sprawdzenia czy zachowanie kierowcy sugeruje to, że może być pod wpływem narkotyku. I zwykle właśnie wtedy dokonuje badania narkotestem. Więc być może należałoby właśnie taki „Trzeźwy poranek” wprowadzić także w tym aspekcie?”.
26-letni kierowca, który potrącił 10-latka ze skutkiem śmiertelnym, prowadził pojazd pod wpływem środka odurzającego, usiadł za kierownicą wbrew orzeczonemu zakazowi (zakaz związany był z art. 87 kodeksu wykroczeń). Postawiony przez prokuraturę zarzut dotyczy także ucieczki z miejsca zdarzenia. Ponadto - jak się dowiadujemy - pojazd został wypożyczony właśnie pomimo obowiązującego zakazu. Dlaczego osoba z zakazem może wypożyczyć auto? Sprawcy grozi wyrok z górną granicą kary - do 20 lat więzienia. - Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu, złożył wyjaśnienia. Jest mu przykro i wyraził skruchę z powodu tego, co się wydarzyło – przekazała Agnieszka Hornicka-Mielcarek z Prokuratury Rejonowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Słusznie pojawiają się pytania co powinno zmienić się w prawie? (jm)