(Fot.: PD@N 457-70)
W ubiegłym tygodniu opublikowaliśmy odpowiedź na pytanie Czytelnika, który miał wątpliwość kiedy przeprowadza się egzamin wewnętrzny? Nasz ekspert, Marek Górny z Krakowa dokonał analizy przepisów zarówno tych obowiązujących do 19. stycznia br., a także tych po tej dacie. Podsumował: Obecnie przepisy w jasny sposób wskazały czas i formę realizacji egzaminu wewnętrznego rozdzielając go na: egzamin teoretyczny i egzamin praktyczny tu przywołał par. 18 rozporządzenia z 13 lipca 2012 r. I dalej czytamy: Oznacza to obowiązek przeprowadzenia egzaminu wewnętrznego teoretycznego po zakończeniu wykładów, a po zakończeniu jazd - egzaminu wewnętrznego praktycznego. Nowością jest ograniczenie czasu ważności egzaminu wewnętrznego teoretycznego do 6 miesięcy od daty jego pozytywnego zaliczenia. Ustawodawca nie określił, czy negatywny wynik egzaminu teoretycznego jest przeciwwskazaniem do podjęcia części praktycznej szkolenia? Logika wskazywała by na konieczność uzyskania wyniku pozytywnego z części teoretycznej przed jazdami, lecz formalnego zakazu kontynuowania szkolenia z negatywnym wynikiem egzaminu wewnętrznego teoretycznego nie ma. Interesujący komentarz przesłał jeden z naszych Czytelników. Poprosiliśmy naszego eksperta o podsumowanie. Oba teksty poniżej:
Komentarz Czytelnika “g”:Początkowo też byłem takiego zdania, ale użyte w przywoływanym zdaniu słowo "odpowiednio" oraz sposób zapisu "'...po ukończeniu zajęć o których mowa w ust.2 pkt 1-3 lub ust 3..." zmieniły moje stanowisko. Dlaczego? 1. Słowo odpowiednio w interpretacji prawnej w tym przypadku może odnosić się do stosowania przepisów w odpowiedniej modyfikacji zapisu. Czyli szkolenie może się składać z teorii prowadzonej klasycznie lub( ust.3) e-learningiem, praktyki i pierwszej pomocy. I właśnie tego dotyczy słowo odpowiednio - sposobu prowadzenia teorii a nie rozdzielenia egzaminu wewnętrznego. 2. Proszę zauważyć, że teoria składa się z wykładów i ćwiczeń a ust. 3 dopuszcza prowadzenie jedynie wykładów metodą na odległość. Dalej, egzamin prowadzi wykładowca lub instruktor. Zatem jak pogodzić fakt, że zajęcia z pierwszej pomocy prowadzi lekarz, ratownik itp., ale nie może on przeprowadzić egzaminu wewnętrznego ze swojego przedmiotu? A skoro na egzaminie wewnętrznym obowiązują zasady i kryteria egzaminu państwowego to w jaki sposób przygotować testy by wyizolować samą teorię czy samą pierwszą pomoc spełniając kryteria punktacji pytań i znaczenia dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym? 3. Egzamin wewnętrzny został wyodrębniony jako pkt 4 w ust 2 art 23 czyli element osobny tak jak poprzednie. Czyli rozumieć należy, że nie jest to jedynie czynność proforma, ale ważny punkt szkolenia wiec powinien stanowić całość tak jak przewidziano to w par. 18 rozporządzenia o szkoleniu. A co z nowum ograniczenia czasu ważności egz wew z teorii do 6 miesięcy? Przecież wielu kursantów naukę jazdy realizuje w dłuższym czasie? Czyli dla nich będzie kolejny egzamin z teorii? Idąc dalej to zapominamy o powiadamianiu Starosty min. na trzy dni przed o planowanym terminie egzaminu wewnętrznego a to przecież by rodziło kolejne zobowiązania biurokratyczne a chyba nie taki był cel tego wymogu. Reasumując wątpliwości jakie się tu rodzą wniosek jest jeden: egzamin powinien być ukoronowaniem całego procesu szkolenia, sprawdzianem nabytej wiedzy i przygotowaniem do stresu egzaminu państwowego. Myślę, że MTiGM powinno wydać stosowny komunikat by nie było problemów. Przytoczony argument, że to obecne przepisy jasno określają rozdzielenie na wewnętrznym teorii i praktyki oraz czasu kiedy go robić są chybione ponieważ to właśnie poprzednie przepisy Załącznika nr 3 par.3 ust. 5 (określenie kiedy) oraz par.6 ust.1 pkt. 1. część teoretyczna i pkt. 2. część praktyczna precyzowały w sposób jasny wymogi egz wewnętrznego. Zatem idea egzaminu w starych przepisach i nowych pozostaje taka sama i tak też powinna być realizowana. I na koniec jeszcze jedna uwaga. Otóż w obecnym art. 23 ust. 2 wskazuje, że pkt.1 to teoria złożona z wykładów i ćwiczeń, pkt. 2 to praktyka złożona z placu miasta i poza miastem, pkt.3 to pierwsza pomoc złożona z wykładów i zajęć praktycznych. pkt 4 to eg wew. jako sprawdzian OSIĄGNIĘTEJ wiedzy i umiejętności a ust. 3 dopuszcza prowadzenie wykładów o których mowa w pkt. 1 przy pomocy komputera i internetu. użycie spójnika "i" w pkt. 4 tworzy czynność jako całość tak wiedzy jak i umiejętność a przecież umiejętność zdobywa się podczas praktyki zatem nie można rozdzielać eg wew. Obecne przepisy to raj dla prawników a nie praktyków. Szkoda.
Odpowiedź eksperta Marka Górnego:Witam, bardzo się cieszę, że moja wypowiedź znalazła zdanie przeciwne. Tylko przy dyskusji możemy dojść do wyważonych wniosków. Szanuję bardzo precyzyjne zdanie moich Kolegów i cieszę się, że rzeczowo przedstawili swoje zdanie. Z wykształcenia jestem nauczycielem i do powoduje to "skazę", że w przepisach doszukuję się logicznego i zgodnego z dydaktyką zapisu. To bardzo często moja wada, gdyż prawo piszą prawnicy, bardzo często gubiący w paragrafach istotę sprawy. Przykład tego mamy w obecnych przepisach.
Prezentując swoje zdanie "skaziłem" jej podejściem dydaktycznym, czyli uznałem, że przed dopuszczeniem do praktycznej części szkolenia powinno się podsumować i skontrolować poziom wiedzy teoretycznej kandydata na kierowcę. Sądzę, że większość Kolegów nawet w poprzednim okresie robiła takie nieformalne sprawdziany po teorii. Odpowiedni poziom wiedzy teoretycznej jest niezbędny przy realizacji szkolenia praktycznego. Sądzę, że z tym się wszyscy zgadzamy. Również okres "ważności" egzaminu teoretycznego przez 6 miesięcy logicznie wskazywało na takie rozwiązanie. Uważam, że takie podejście nie powoduje naruszenia przepisu.
Oczywiście nie wyklucza to stosowania literalnego tego przepisu, czyli również egzaminów po całości szkolenia.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za głosy Kolegów. Bardzo często brakuje nam w naszym środowisku rzeczowej wymiany zdań.
Pozdrawiam Marek Górny
Odpowiedzi udzielił: mgr Marek Górny, specjalista ds szkolenia
SPECJALISTYCZNY OŚRODEK SZKOLENIA akredytowana jednostka szkoląca pod patronatem ITS